Zajście miało miejsce w czwartek w sklepie spożywczym w Izbicy. Przed 16:00 wszedł do niego 50-letni mieszkaniec miejscowości. Był jedynym klientem.
- Stojąc przy ladzie z kieszeni kurtki wyjął pistolet. Pokazując go sprzedawczyni zażądał wydania piwa. Przestraszona kobieta zezwoliła, aby sam sobie wziął. Napastnik z lodówki wziął sześciopak piwa i opuścił sklep, by po godzinie wrócić z powrotem - relacjonuje asp. szt. Marzena Skiba z krasnostawskiej policji.
Podczas drugiej wizyty nie groził już pistoletem, jedynie wymownym gestem wskazał, że ma go pod kurtką. Mężczyzna z lodówki wziął kolejną zgrzewkę piwa i wyszedł ze sklepu.
Został zatrzymany kilka godzin później. W chwili zatrzymania pijany. Mial w organizmie ponad 3,5 promila alkoholu. Policjanci zabezpieczyli przy nim opisywany pistolet, który okazał się bronią gazową.
Mężczyzna usłyszał zarzuty rozboju przy użyciu niebezpiecznego narzędzia. Dziś na wniosek policji i prokuratury trafi przed oblicze sądu, który zadecyduje o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Grozi mu kara do 15 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?