"Proszę się wstrzymać od oblizywania dzieł" - taką prośbę mógłby wystosować do gości Kamil Zaleski na swojej wystawie "Resuscytacja" w Galerii Pod Podłogą. Od jego prac bije apetyczna woń. Są z cukru i mienią się miliardami słodkich kryształków. Graficzną farbę zastąpiła czekolada. Jedna tabliczka zawiera około 70 dkg cukru, czyli tyle, ile potrzeba dziennie dorosłemu mężczyźnie do prawidłowego funkcjonowania.
Młody artysta (1983 r.) posłużył się ulubioną przez Andy'ego Warhola serigrafią. Charakterystyczne, siatkowate obrazy to portrety, rozmaite sceny, a także wizualny instruktaż jak prawidłowo wykonać reanimację. Pozostałe tabliczki odsyłają same do siebie informując widza ile mają kalorii. Na wypadek, gdyby zechciał je zjeść. W ten sposób wymogi fizjologii mieszają się z ulotną sferą wspomnień. Bo czekoladowe grafiki są niczym innym, niż rodzajem prywatnego notatnika.
Kamil Zaleski "Resuscytacja"
Galeria Pod Podłogą, Krak. Przedm. 62
poniedziałek-piątek g. 12.00 -17.00
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?