Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jason Boone nowym zawodnikiem TBV Startu Lublin

Karol Kurzępa
Fot. Łukasz Kaczanowski
Lubelski klub znalazł następcę Brandona Petersona, który rozwiązał swój kontrakt pod koniec stycznia. Nowym graczem czerwono-czarnych na pozycję nr 5 został Amerykanin Jason Boone.

Po tym jak Peterson odszedł do ligi francuskiej, TBV Start przez dwa tygodnie szukał nowego centra. Ostatnie dwa ligowe mecze “Startowcy” rozegrali z tylko jednym nominalnym środkowym w składzie, którym jest Jarosław Trojan. Osłabieni lublinianie minimalnie przegrali z King Szczecin 77:79 oraz pokonali Miasto Szkła Krosno 68:63.

- Podpisaliśmy kontrakt z centrem z Afryki jeszcze w zeszłym tygodniu, jednak niestety nie dostał on wizy do krajów Schengen i ta opcja nam upadła - zdradza Arkadiusz Pelczar, prezes TBV Startu. - O tej porze roku ciężko jest znaleźć na rynku wartościowego zawodnika - dodaje sternik lubelskiego klubu.

Wczoraj szeregi czerwono-czarnych zasilił Jason Boone. Nowy środkowy TBV Startu to Amerykanin, który przez niemal całą swoją karierę występował w niemieckiej Bundeslidze. Ostatnie dwa sezony 31-latek spędził w MHP Riesen Ludwigsburg. W przeszłości zaliczył też epizody we francuskiej oraz tureckiej ekstraklasie. Na swoim koncie ma również grę w prestiżowych rozgrywkach EuroCup.

Boone dysponuje imponującymi warunkami fizycznymi. Ma 203 cm wzrostu i waży aż 116 kg. Dotychczas notował średnio 7,6 pkt oraz 4,8 zbiórki przy zaledwie 19,8 minutach spędzanych na parkiecie.

- Potrzebowaliśmy kogoś, kto zabezpieczy nam strefę podkoszową, da zbiórkę i pomoże w obronie. Punkty możemy rzucać z obwodu, bo mamy graczy utalentowanych rzutowo. Ważny był aspekt walki na tablicach w defensywie - przyznaje Arkadiusz Pelczar.

Nowy center zadebiutuje w TBV Starcie najprawdopodobniej już w najbliższy czwartek w meczu z Polpharmą w Starogardzie Gdańskim.

Lublinianie wciąż walczą o utrzymanie na kolejny sezon w Polskiej Lidze Koszykówki. Po 18 kolejkach, czerwono-czarni zajmują przedostatnie miejsce w tabeli z bilansem czterech zwycięstw i czternastu porażek. Taki sam dorobek ma plasujący się na pierwszej bezpiecznej pozycji Polfarmex Kutno.

- Jestem przekonany, że kolejne wygrane przyjdą niedługo, a my zachowamy ligowy byt - mówi Paweł Kowalski, kapitan TBV Startu. - Nie rozpatruję możliwości pozostania w strefie spadkowej. Mam nadzieję, że na koniec rozgrywek będziemy kilka miejsc wyżej. W naszym zespole jest olbrzymia wola walki i determinacja. Ostatni mecz pokazał, że jesteśmy prawdziwą drużyną - kończy 33-latek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski