Jeden szpital dostał pieniądze, inny ma ukraińskiego partnera

W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie trwa kompleksowy remont. Szacowany koszt inwestycji sięga 117 mln zł, choć jak przyznaje dyrektor placówki Ryszard Śmiech, ostateczny bilans może być o kolejne kilka milionów większy. Jak na razie inwestycja pochłonęła 90 mln zł. We wtorek (7.03) szpital otrzymał dodatkowe 15 mln zł na tę inwestycję.

- Te pieniądze umożliwią zakończenie remontu w terminie – zapewnia dyrektor Ryszard Śmiech.

Dodatkowe środki pochodzą z unijnych funduszy i zostały zaoszczędzone przy realizacji innych projektów.

- Chcieliśmy te pieniądze wykorzystać w sposób efektywny, a zdrowie mieszkańców Lubelszczyzny to najważniejsza sprawa. Ten generalny remont spowoduje, że dzieciaki z województwa lubelskiego będą leczone w doskonałych warunkach, na najwyższym poziomie i na najlepszym sprzęcie – powiedział marszałek Jarosław Stawiarski, który zapowiedział, że władze regionu będą robiły wszystko, by do USD w Lublinie trafiała jak najwięcej pieniędzy. - Trzeba inwestować w ten szpital, bo to inwestycja we wszystkie dzieci z województwa lubelskiego – zaznaczył marszałek Stawiarski.

Obecnie w USD trwa przebudowa oddziałów hematoonkologii i intensywnej terapii. Dodatkowe pieniądze oznaczają, że łączne dofinansowanie z UE remontu szpitala wyniesie 50 mln zł. Pozostała część potrzebnej kwoty pochodzi z budżetu państwa i wkładu własnego szpitala, na który placówka częściowo zaciągnęła kredyt.

Prof. Wojciech Załuska, rektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie przekonywał, że dzięki inwestycji poprawi się jakość leczenia najmłodszych pacjentów.

– Uniwersytecki Szpital Dziecięcy to jednostka bezcenna. Mamy bardzo dobre jednostki, które oferują bardzo skuteczne sposoby leczenia – stwierdził prof. Załuska.

Także we wtorek podpisana została umowa o współpracy między Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie, a Zakarpackim Obwodowym Szpitalem Klinicznym w Użhorodzie.

Dokument zakłada m.in. przeprowadzanie wspólnych zabiegów z udziałem lekarzy z Lublina i Użhorodu, szkolenia specjalistów, wspólne projekty grantowe oraz pomoc humanitarną. Jak mówił Piotr Matej, dyrektor WSS, korzyści ze współpracy mają czerpać obie placówki.

– Z jednej strony będziemy pokazywać naszym partnerom małoinwazyjne metody leczenia, a jeżeli wydolność szpitala w Użhorodzie będzie ograniczona, będziemy przejmować ich pacjentów. Z kolei dla naszych lekarzy będzie to też możliwość doskonalenia leczenia np. ran postrzałowych, z którymi obecnie mają do czynienia sporadycznie – wyjaśnił dyrektor Matej.

I dodał, że za leczenie pacjentów z Ukrainy zapłaci Narodowy Fundusz Zdrowia.

Obecnie w szpitalu klinicznym w Użhorodzie leczy się około 100 rannych żołnierzy ukraińskich. Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę w placówce tej przebywało łącznie ok. 850 żołnierzy, którzy wrócili już na front.