18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedyny taki klub na świecie

Jacek Słowik
Zmarła Amy Winehouse. Szkoda. Nie parałem się za jej życia słuchaniem muzyki artystki ani tworzeniem na jej cześć peanów po każdej kolejnej płycie (nomen omen wydała tylko 2). Nie zamierzam tego robić też teraz, chociaż nie przeczę, że 5 statuetek Grammy w ciągu jednego roku o czymś świadczy. Mnie interesuje bardziej inna rzecz, mianowicie klub 27.

Ledwo zmarło się biednej Amy, już każdy serwis prasowy o tym trąbi. I co wiecej, w proporcjach mniej więcej pół na pół pojawiają się dwie informacje na jej temat. Pierwsza o tym że była wielka przez duże W, zdolna przez duże Z, niesamowita przez duże N i alkoholiczką przez równie duże A. Druga za to dotyczy klubu 27, czyli stowarzyszenia do którego należą najzdolniejsi i ci mniej zdolni muzycy, którzy zmarli w tajemniczych okolicznościach w wieku 27 lat. I jest to elitarny klub, także uwaga: jeżeli czytasz to i jesteś artystą muzykiem powinieneś chcieć do niego dołączyć. Gorzej jeżeli jesteś muzykiem który chce, ale skończył już 27 lat. Wtedy lipa. Jedyna szansa na to, żeby dołączyć do jakże zacnego grona członków klubu przepadła.

A jak do tej pory, poza Amy, w stowarzyszeniu znaleźli się m.in. Jimi Hendrix, Janis Joplin, Brian Jones, Jim Morrison czy Kurt Cobain. Ten ostatni podobno jako dziecko bardzo chciał nie tylko zostać muzykiem, ale właśnie znaleźć się w klubie. To pierwsze udało mu się osiągnąć szybko. Natomiast, kiedy tylko Kurt zauważył, że mija mu 27 rok życia a umierać jakoś się nie spieszy - strzelił sobie w głowę. O ile pogłoska o tym, że to wszystko po to, żeby spełnić swoje marzenie, jest prawdziwa - to chapeau bas. Spełnił je, szkoda tylko że nie dożył tej chwili.

Oczywiście artystów zmarłych w tym wieku jest więcej. Ciekawe są jednak teorie jakie powstały wokół tajemniczej liczby 27.

Astrologowie np. Uważają że w tym wieku nasz znak zodiaku znajduje się pod wpływem tzw. "Saturn's return" (zwrot Saturna - przyp.red.). A ta planeta odpowiada za poczucie smutku w naszym życiu i wywołuje poczucie żalu. W takim przypadku samobójstwo Cobaina jest całkowicie usprawiedliwione. Co prawda odnotowano też, że Saturn jest w stanie przyśpieszyć i pomóc nam w odniesieniu sukcesu w tym czasie, jednak osoby nie gotowe na to pogrążają się w cierpieniu. Ponadto 6 planeta uważana jest w kulturze Anglosaskiej za symbol tzw. "Grim Reaper" czyli Ponurego Żniwiarza - symbol cierpienia i śmierci.

Inna teoria mówi o przynoszącej nieszczęście białej zapalniczce. Jim Morrison, Jimi Hendrix, Janis Joplin i Kurt Cobain, czyli czwórka artystów którą można uznać za założycieli klubu 27 była leworęczna i uwaga...używała białych zapalniczek, które znaleziono w ich kieszeniach po śmierci. Także jeżeli macie 27 lat, jesteście leworęczni i używacie białej zapalniczki - strzeżcie się.

Jeszcze inni badacze tematu zwracają uwagę na to, że w Piśmie Świętym jest 27 ksiąg Nowego Testamentu. Albo, że spośród wszystkich liczb pojawiających się w Biblii dokładnie 27 z nich to liczby pierwsze (wykluczając 1). Podobno też Jezus zaczął nauczać w wieku 27 lat. Jakie powiązanie ze śmiercią muzyków w tym wieku mają trzy ostatnie kwestie? - Nie wiedzą tego sami twórcy teorii.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski