Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Justyna Szafran w Teatrze Starym. Łagodna niczym żmija (WIDEO)

paf
"Piosenka aktorska, to taka, w której aktor gra, że śpiewa", mawiał, nie bez dozy złośliwości, Wojciech Młynarski i niech zadaniem Justyny Szafran pozostanie udowodnienie, że przytyk jest bezpodstawny. Artystka wystąpi dziś w Teatrze Starym w koncercie "Łagodna".

"Artysta funkcjonuje jako artysta, czasami mówi, czasami śpiewa. Chciałabym obydwie te formy wypowiedzi połączyć. Teatr muzyczny może być przecież i mówiony, i śpiewany, w ogóle w teatrze muzyka jest niezwykle istotna. Nie czuję się nikim bardziej, ani nikim mniej. Wypowiadam się artystycznie tak a nie inaczej, czasem śpiewam, a czasem mówię" - tak, dość zawile, Justyna Szafran odpowiadała na pytanie, czy czuje się bardziej piosenkarką, czy aktorką.

Grała w punkowym zespole, teraz jest aktorką Capitolu

Nie można się tej ambiwalencji dziwić. Szafran jest absolwentką poznańskiego Studium Piosenkarskiego oraz Wydziału Aktorskiego Akademii Sztuk Wizualnych. Jest znana zarówno z roli w spektaklach, jak choćby w "Rzecze Budda Chinaski" na podstawie tekstów Charlesa Bukowskiego, jak i z wydawnictw płytowych. Niby jej kariera zaczęła się od muzyki (grała w punkowym zespole Lew Tołstoj i w jazzowym Take it Easy), ale obecnie pracuje na etacie w renomowanym Teatrze Muzycznym Capitol.

Tak jak nie sposób odpowiedzieć, czy Szafran jest piosenkarką, czy aktorką, tak nie można określić, czy "Łagodna" to spektakl, czy koncert.

W piosenkach napisanych specjalnie dla niej i w tych, które stworzył kabaret Pstrąg, STS, J. Tuwim, Z. Konieczny, P. Damiec, J. Kaczmarski, J. Satanowski, L. Możdżer, czy A. Piazzola poznanianka skupia się nie tylko na materii muzycznej. Próbuje też stworzyć postać, która mogłaby być podmiotem lirycznym piosenek.

I, wbrew tytułowi, wcale nie musiałaby być to niewinna, nieśmiała dziewczynka, nie dajmy się zwieść. Bohaterką "Łagodnej" jest kobieta co się zowie, która poznała smak życia i która nie pozwoli sobą pomiatać. Czasami ma się wrażenie, że to postać nieco szalona. A na pewno taka, której nic co ludzkie nie jest obce.

"Mówią o mnie "łagodna", pewnie jestem niemodna/I być może rozumu mam ćwierć. Spolegliwa i zgodna, jeśli kocham to do dna, a małżeństwo to "póki nas śmierć"/Lecz gdy zjawi się Zdzicha, co w mój związek się wpycha i nachalnie chce zrobić mi wbrew/W mym serduszku, co pika do mojego samczyka, nagle rodzi się gwałtowny gniew: odgryzam rywalce serdeczne dwa palce od obu nóg/Zostawię ci jeno, cholerna hieno, serdeczny kciuk", śpiewa Szafran.

Justyna Szafran "Łagodna", Teatr Stary, ul. Jezuicka 18, dzisiaj, godz. 19.00, bilety 20-40 zł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski