Karta kredytowa przyda się za granicą

Wybieram się na zagraniczne wakacje do Azji. Czy powinienem zaopatrzyć się w kartę kredytową, czy wystarczy zwykła karta debetowa? - Jakub N., Gdańsk

Wszystko zależy od tego, w jakich miejscach turysta będzie chciał korzystać z karty. W większości przypadków za granicą nie będzie miał żadnego problemu z płaceniem za towary czy usługi kartą debetową (zwykłą kartą przypisaną do konta). Jednak zwłaszcza w mniejszych miastach może pojawić się problem. Sprzedawca będzie co prawda miał terminal do kart, ale niepodłączony do sieci. W takiej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest właśnie karta kredytowa (tzw. wypukła), która zostanie zaakceptowana bez bezpośredniego połączenia z bankiem. Wówczas transakcja będzie rozliczona dopiero po jakimś czasie. Dlatego na wszelki wypadek dobrze jest mieć ze sobą "kredytówkę". Jeżeli zamierzasz płacić plastikowym pieniądzem z granicą, warto najpierw zorientować się w swoim banku, jakie opłaty będziesz za to ponosił. Wśród nich może się znaleźć np. koszt przewalutowania zapłaty na złote. Taka opłata może nawet wynieść kilka procent wartości transakcji.

Podobnie wygląda sprawa w przypadku podejmowania pieniędzy z bankomatów. Tak jak w Polsce, najlepiej to robić przy użyciu zwykłej karty debetowej. Będzie to tańsze. Średni koszt wypłaty w zagranicznym bankomacie można szacować na 5-10 zł. Gorzej, gdy opłata jest liczona w procentach transakcji. Wówczas trzeba liczyć się z wyższymi kosztami. Jednak nie ma tego złego. Dużo banków oferuje bowiem klientom bezprowizyjne wypłaty w zagranicznych bankomatach swojej sieci - tak jest w przypadku Citibanku czy DB.

Obok kart płatniczych warto pamiętać o zabraniu ze sobą gotówki na wymianę. I tu uwaga - często w krajach Azji i Afryki zdarza się, że kantory nie akceptują banknotów wyemitowanych przed 2004 r. By uniknąć problemów, lepiej mieć przy sobie nowsze.