Fani Motoru jednak postanowili, że pojadą do Rzeszowa. Nie wiadomo, jaka ilość kibiców z Lublina ostatecznie pojawi się na Podkarpaciu, ale miejscowa policja spodziewa się nawet 600 osób. - W poniedziałek, działacze Resovii spotkali się z przedstawicielami policji i firmy ochroniarskiej System. Plan działania jest następujący: kibice Motoru podczas meczu stać będą w asyście policji za bramą stadionu od ul. Sportowej. W przypadku naruszenia porządku, co należy rozumieć także jako skandowanie obraźliwych haseł, zostaną wyprowadzeni - mówi Tomasz Szeliga, dziennikarz Gazety Codziennej Nowiny 24.
Przypomnijmy, że piłkarze Motoru już drugi raz w tym sezonie będą grać w Rzeszowie. Działacze Resovii wykorzystując fakt, że Motor ma problemy z boiskiem, zgodzili się na zamianę gospodarza w jesiennym meczu. Mecz odbył się w Rzeszowie, a gospodarzem był Motor (lublinianie przegrali 0:2). Niestety, działacze Resovii postawili dwa warunki. Pierwszym był taki, że na pierwszym spotkaniu nie mogą się pojawić kibice Motoru, a drugim ich żądaniem było rozegranie rewanżu również w Rzeszowie. Cóż, szkoda, że działacze Motoru przystali na takie warunki, a z drugiej strony należy zapytać, gdzie są tutaj zasady fair-play?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?