Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiedyś czarował na boisku i grał w "Misiu". Po 40 latach Kent Washington wrócił do Lublina

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Kent Washington w towarzystwie prezesa Startu Lublin, Arkadiusza Pelczara odwiedził marszałka województwa lubelskiego, Jarosława Stawiarskiego
Kent Washington w towarzystwie prezesa Startu Lublin, Arkadiusza Pelczara odwiedził marszałka województwa lubelskiego, Jarosława Stawiarskiego know
W latach 1978-1981 był zawodnikiem Startu Lublin. Pierwszym czarnoskórym koszykarzem w polskiej lidze. Po 40 latach Amerykanin Kent Washington ponownie odwiedził Lublin.

Kent Washington będzie gościem rozpoczynającego się w piątek w hali Globus XIII Memoriału Zdzisława Niedzieli. To właśnie ten bardzo zasłużony dla lubelskiego sportu trener zachęcił Washingtona do przyjazdu do Lublina i gry w barwach Startu.

- Byłem 24-letnim chłopakiem, który chciał grać w koszykówkę. Miałem obsesję na tym punkcie. Kiedy otrzymałem szansę grania w Polsce, natychmiast powiedziałem, tak. I nigdy tego nie żałowałem – wspomina Amerykanin, który po trzech latach spędzonych w Lublinie przez kolejne dwa grał w Sosnowcu.

Start Lublin, z Kentem Washingtonem w składzie, zdobył dwa brązowe medale (w 1979 i 1980 roku).

- Jest jedną z legend tej drużyny – przyznaje Jarosław Stawiarski, marszałek województwa lubelskiego. - Dla młodych ludzi, którzy pod koniec lat 70-tych obserwowali lubelski sport, był człowiekiem z innego świata. Byliśmy pod wielkim wrażeniem jego gry. Kent zachwycał kibiców swoimi umiejętnościami – dodaje marszałek Stawiarski.

Klub z Lublina obchodzi w tym roku swoje 70-lecie.

- Kent jest bardzo ważną częścią naszej historii – przyznaje Arkadiusz Pelczar, prezes Startu. - Gdy w wieku 12 lat ojciec przyprowadził mnie na pierwszy trening w tym klubie, słyszałem wiele opowieści o Kencie. Teraz mogę tego gościa zobaczyć na żywo – dodaje Arkadiusz Pelczar.

Amerykanin przyjechał do Lublina w czwartek (31 sierpnia). Pierwsze kroki skierował do hali, w której Start w przeszłości trenował. Jest to obiekt obok stadionu lekkoatletycznego przy ul. Piłsudskiego.

- Kent wszedł do hali i poleciały mu łzy – przyznaje prezes Startu.

Swoje wspomnienia z czasów gry w Lublinie, a potem w Sosnowcu Kent Washington opisał w książce „Kentomania. Czarnoskóry wirtuoz koszykówki w komunistycznej Polsce”. Publikacja przetłumaczona na język polski będzie dostępna dla kibiców.

- To był honor grać dla Lublina i być pierwszy Amerykaninem grającym w Polsce – podkreśla Washington, który w naszym kraju nie tylko grał w koszykówkę, ale wystąpił także epizodycznie w kultowej komedii "Miś".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski