Koalicja antysmogowa: - Chcemy czystego powietrza w Lublinie. Wymiana pieców nie wystarczy - mówi Blanka Rdest-Dudak z lubelskiego ratusza

Sławomir Skomra
Blanka Rdest-Dudak, zastępca dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Lublin
Blanka Rdest-Dudak, zastępca dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Lublin Adrian Tomczyk
Jak wymienić w domu piec na bardziej ekologiczny? Po co w szkołach pyłomierze? Mówi nam o tym Blanka Rdest-Dudak, zastępca dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Lublin.

Tegoroczna ciepła zima sprzyja temu, że oddychamy czystym powietrzem.

Faktycznie aura nam sprzyja i warunki są bardziej korzystne dla mieszkańców.

Mówimy o tym, bo w tym roku normy jakości powietrza w Lublinie były przekroczone zaledwie kilka razy.

Dokładnie, a w całym ubiegłym roku były tylko 23 dni z przekroczoną normą. W skali Polski to bardzo mało. Po pierwsze przyczyniła się do tego aura, po drugie położenie i ukształtowanie terenu miasta. Myślę, że przyczynia się do tego też rosnąca świadomość mieszkańców na temat przyczyn powstawania smogu oraz nasze działania edukacyjne, które odnoszą skutek. Coraz częściej i powszechniej zwracamy uwagę na to, co spalamy w piecach, jaki jest to opał i decydujemy się na zmianę systemów ogrzewania.

Zapytam prowokacyjnie: jeśli jest u nas tak dobrze, to po co wydawać pieniądze na działania antysmogowe?

Działania edukacyjne, podnoszące świadomość mieszkańców muszą być stale podejmowane. Te, które realizujemy w tej chwili, okazują się efektywne. Należy również pamiętać, że Lublin nie jest wyspą oddzieloną od gmin ościennych. Przedstawiliśmy mieszkańcom pewną ofertę w zakresie możliwości poprawy jakości powietrza w Lublinie. Chodzi tu zarówno o działania urzędu miasta, miejskich spółek czy Straży Miejskiej. Duży nacisk położyliśmy na edukację, bo zależy nam na tym aby mieszkańcy podejmowali decyzję o zmianie systemu ogrzewania na ekologiczny, czy wyborze komunikacji publicznej świadomie.

Wspomniała pani o gminach ościennych. Czasami jak się wyjdzie z Lublina zaczyna się smogowa mgła. To powietrze wpływa do miasta?

Na pewno wpływa i nie da się napływów tego ościennego powietrza ograniczyć. Jednak w sąsiadujących z Lublinem gminach również podejmowane są działania antysmogowe.

Niewątpliwie rozwiązania w tym zakresie przyniosłaby uchwała antysmogowa dla województwa lubelskiego.

Przejdźmy zatem do tych działań. Co to są i po co zostały zamontowane w szkołach pyłomierze?

Miasto Lublin zakupiło sześć takich urządzeń. Pyłomierze osobiste zostały skonstruowane i opatentowane przez naukowców z Głównego Instytutu Górnictwa w Katowicach. Urządzenia te dokonują pomiaru jakości powietrza w rzeczywistym miejscu i czasie, w którym się znajdujemy. Stan powietrza wizualizowany jest poprzez darmową aplikację mobilną, którą można zainstalować na telefonie. Pyłomierze wskazują poziom zanieczyszczenia pyłami, wilgotność powietrza, ciśnienie atmosferyczne i temperaturę. Ich twórcy mieli na celu wykorzystanie urządzenia przy weryfikacji jakości powietrza np. podczas uprawiania sportu na dworze. Nam służą do edukacji dzieci uczęszczających do lubelskich szkół podstawowych. Pyłomierze trafiły do sześciu szkół, gdzie są już wykorzystywane podczas zajęć przyrody, edukacji wczesnoszkolnej, a także fizyki i chemii. Wraz z urządzeniami do uczniów trafiły materiały edukacyjne i wystawa, której treść została dostosowana do młodszych odbiorców. Wiemy, że szkoła podstawowa przy ul. Nałkowskich już taką lekcję przeprowadziła i dzieci z ogromnym zainteresowaniem obserwowały wyniki stanu jakości powietrza prezentowane w aplikacji współpracującej z pyłomierzem. O to nam chodziło. O uświadomienie dzieciom czym oddychamy, i czy mamy na to wpływ. Tegoroczne działania są kontynuacją kampanii „Miasto to też Twój Dom - Masz wpływ na dobrą atmosferę”.

Będzie więcej pyłomierzy?

Jeśli szkoły będą nimi zainteresowane, to będziemy chcieli kupić ich więcej. W tegorocznym sezonie grzewczym, w miesiącach: luty, marzec, październik, listopad i grudzień planujemy odwiedzić 30 szkół.

To nie jedyne działanie, bo od siedmiu lat miasto dotuje wymianę „kopciuchów” czyli pieców, które nie spełniają żadnych już norm. Jakie to są pieniądze?

W tym roku to 1 mln zł. Tak samo jak w ubiegłym. Muszę powiedzieć, że ta akcja cieszy się dużym zainteresowaniem. Udział w niej jest bardzo prosty, bo wystarczy złożyć nieskomplikowany wniosek i wyrazić chęć ostatecznego pozbycia się źródła ogrzewania zasilanego paliwem stałym.

Czyli węglem lub drewnem?

Dokładnie. Program Ograniczania Niskiej Emisji, który jest w pełni finansowany z budżetu miasta Lublin zakłada całkowitą likwidację takich systemów ogrzewania. Dotacja wynosi do 50 procent rzeczywiście poniesionych przez mieszkańców kosztów.

Czyli na ile może liczyć mieszkaniec?

Nie ma wprowadzonego górnego limitu udzielanych dotacji. Nie wprowadziliśmy tez kryterium dochodowego. Dotacja wynosi do 50 procent. W roku ubiegłym w ramach kwoty 1 mln zł zrealizowano 135 przedsięwzięć z mieszkańcami co pozwoliło wyeliminować 168 kopciuchów. W tym roku już w ramach pierwszej transzy środków, ok. 420 tys. zł, pomożemy zmienić system ogrzewania 51 mieszkańcom i zlikwidujemy 61 pieców.

Trzeba wówczas wymienić instalacje na piec gazowy?

To jedna z możliwości i najczęściej wybierana przez mieszkańców, ale w grę wchodzi też podłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej, przejście na instalację elektryczną, pompę ciepła, a także wybór systemu hybrydowego. Jedno jest bezsporne, każdy z tych systemów jest dla mieszkańców wygodniejszy i bezpieczniejszy, a co najważniejsze - ekologiczny. W tym roku chcielibyśmy również wyróżnić mieszkańców, którzy zdecydowali się na uczestnictwo w Programie Ograniczania Niskiej Emisji. Dla dotychczasowych beneficjentów, przygotujemy tabliczki z hasłem: „Dbam o atmosferę - Nie truję sąsiada”, którymi będą mogli oznaczyć swoje domy i mieszkania.

Straż Miejska ma też otrzymać drona wyposażonego w czujniki, które badają skład dymu z kominów. Kiedy zacznie latać nad Lublinem?

Już niebawem. Zakupiony przez Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego dron wyposażony zostanie w mobilny system pomiarowy gazowych i pyłowych zanieczyszczeń powietrza. Jest to kolejne narzędzie dla Straży Miejskiej. Kontrole będą mogły być prowadzone zarówno w powietrzu tuż nad kominem konkretnego budynku jak też nad większym obszarem. Straż Miejska cały czas prowadzi działania interwencyjne jak i prewencyjne w zakresie tego, co jest spalane w piecach. Oprócz tego strażnicy szkolą mieszkańców jak należy palić w piecu, informują również o możliwości skorzystania z dotacji w ramach Programu Ograniczania Niskiej Emisji.

Naturalne jest to, że o smogu mówimy w sezonie grzewczym, ale chyba działania antysmogowe trwają cały rok.

Edukację dotyczącą przyczyn powstawania smogu oraz naszych, jako mieszkańców, możliwości poprawy jakości powietrza, którym oddychamy prowadzimy cały rok. Spotykamy się z dziećmi w szkołach, z mieszkańcami podczas wydarzeń dzielnicowych. Również nabór wniosków o udzielenie dotacji na wymianę systemu ogrzewania prowadzony jest w trybie ciągłym tym bardziej, że okres wiosenno-letni sprzyja realizacji prac remontowych.

Pani wydział już wie, jakie będzie prowadził działania antysmogowe korzystając z nowych funduszy europejskich po 2021 roku?

Mamy kilka pomysłów. Cały czas zabiegamy o środki na szeroko rozumianą edukację ekologiczną, realizowane są projekty inwestycyjne, zarówno Miasta Lublin, jak i miejskich spółek, w tym również działania w zakresie unowocześnienia taboru komunikacji publicznej. Przymierzamy się do takiego przedsięwzięcia, które będzie polegało na zinwentaryzowaniu źródeł ogrzewania w mieście. Już teraz poszukujemy źródeł finansowania na szczegółową inwentaryzację, która będzie dla nas punktem wyjścia dla planowania dalszych prac.

Wszystkich?

Tak. Pomoże nam to ocenić skalę problemu, z jaką musimy się zmierzyć. W tej chwili 1 mln zł na wymianę pieców jest wystarczający. Dzięki inwentaryzacji będziemy mogli zaplanować kolejne działania. Zależy nam na tym, aby mieszkańcy decyzję o wymianie pieca czy korzystaniu z komunikacji miejskiej dokonywali świadomie.

Aby nie musieli, tylko chcieli wymienić piec?

Wybór świadomy to wybór oparty na wiedzy. Zarówno w zakresie prowadzonych kontroli, jak i ubiegania się przez miasto o dodatkowe środki i źródła finansowania naszych działań pomocna byłaby uchwała antysmogowa dla województwa lubelskiego, którą może podjąć sejmik województwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 27

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

A kto pozwala na rejestrację starych samochodów trucicieli !!!

G
Gość

O LPEC sponsor artykułu, czyli my podłączeni do sieci.

L
LublinSzerokie

Interwencje super strażników miejskich na szerokim nie przynoszą żadnych efektów. Przyjmują zgłoszenie, rzekomo interweniują, a truciciel z głównej dalej truje sąsiadów aż miło. Serdeczne współczucie dla mieszkańców bliźniaków od nałęczowskiej, bo nawet u nas na krystalicznej można się udusić...

G
Gość

A kominki w blokach np.na Ułanow.buda ciecia na parkingu na Ułanów,dech zapiera

G
Gość

W Lublinie nie buduje się parkingów podziemnych wyposażonych w filtry powietrza. Nadal pod oknami buduje się parkingi. Tu nie na sprzeczności. Lublin nie buduje tunelu pod ul. Sowińskiego, a stanie w korkach i wdychanie smrodu spalin jest eko, treny i cool. Naciąganie na piece gazowe nie jest ok. Te wasze solary są już u Niemców uznane za nieefektywne, są nierozkładalne zalegają pierdyliardy lat. Może tu należy szukać związku tego parcia na wyrzucanie przez ludzi pieniędzy w błoto

G
Gość
21 lutego, 20:39, Gość:

Mowa jest wiecznie o piecach i kominach !

Spojrzeć trzeba na ilość samochodów w mieście!

A co z paleniem śmieci, które segregujemy i jeszcze słono za to płacimy. Dlaczego Lublin zabudowuje korytarze powietrzne, dlaczego nie podacie oczywistości o cyrkulacji powietrza w atmosferze. Co to da, że w Lublinie nie będziemy jeździć samochodami?

G
Gość
21 lutego, 20:39, Gość:

Mowa jest wiecznie o piecach i kominach !

Spojrzeć trzeba na ilość samochodów w mieście!

Nad Lublinem powietrze wisi wg tych mędrców, coś jak przekop, którym woda z rzeki ucieknie do morza. Ten artykuł to tępa propaganda dla nieuków.

G
Gość

Dramat ta agitka. Trzeba to towarzycho odpytać z geografii fizycznej

G
Gość

to trzeba zabudować Górki Czechowskie i wszystko co tylko się da , to nastąpi przewietrzanie Lublina i powietrze sie poprawi

G
Gość
22 lutego, 8:26, Gość:

Dużo gadania a smog coraz większy. W Lublinie na wymianę pieców przeznaczony 1 milion złotych a w Krakowie 160 milionów. W takim tempie w Lublinie to i przez 100 lat nic się nie zmieni

W Krakowie biedni ludzie marzną teraz. Dlaczego nic o losie ludzi nie ma w tym artykule. Taka walka o co, dla kogo?

G
Gość
22 lutego, 8:26, Gość:

Dużo gadania a smog coraz większy. W Lublinie na wymianę pieców przeznaczony 1 milion złotych a w Krakowie 160 milionów. W takim tempie w Lublinie to i przez 100 lat nic się nie zmieni

Smog to nie powstaje poprzez palenie węglem w piecu, co wypisujecie bzdury

G
Gość

Uważam, że lepszym tytułem byłoby "Chcemy waszej kasy"

G
Gość

Szkoda że Wydział Ochrony Środowiska nie widzi że niestety nie ma żadnej poprawy a szczególnie w okolicach Kunickiego, Żelaznej, Wspólnej, Smolnej i na Lotniczej po stronie Kośminka. Odnoszę wrażenie że nikt nie zwraca uwagi na to że dymi z kominów coraz bardziej a różnych dobudówek i komórek wciąż przybywa

G
Gość

Dużo gadania a smog coraz większy. W Lublinie na wymianę pieców przeznaczony 1 milion złotych a w Krakowie 160 milionów. W takim tempie w Lublinie to i przez 100 lat nic się nie zmieni

G
Gość

Jeszcze niedawno nikt tym się nie przejmował tras są aplikacje itp ,wszyscy chcą coś robić ale prawda jest taka że to nie takie proste w tak biednym kraju ! Ludzi nie stać i kropka ! Jakieś dotacje troszeczkę pomogą ale to niewiele da .

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski