Maniuś został zabrany, delikatnie mówiąc, w nieciekawym stanie z lubelskiego schroniska. Teraz, po kilku tygodniach zastrzyków i operacji oka, odkrywa uroki posiadania własnego domu i człowieka.
Oba koty nie były planowane. Na myśl by mi nie przyszło, żeby mieć koty. Dzisiaj nie wyobrażam sobie bez nich życia".
Kolejny list elektroniczny przyszedł od Moniki i Marzeny Gałkowskich: "Mamy trzy kotki: Perełkę, Grubcia i Mruczydło. Mruczydło ma około 18 lat. Grubcia kiedyś przebywała w domku dla kotków pod naszym wieżowcem, a od dwóch lat mieszka razem z nami. Perełkę mamy od około półtora roku. Ona też jest kotkiem, którego ktoś najprawdopodobniej wyrzucił, a miała wtedy chyba ze trzy miesięcy.
Nasze czworonogi są wspaniałe! Milutkie, cieplutkie i szczerze potrafią okazać swoją miłość do człowieka" .
Czekamy na następne zdjęcia Waszych mruczących przyjaciół. Wysyłajcie je na adres: mailto:[email protected] lub Polska Kurier Lubelski, skrytka pocztowa 176. Czekamy na Państwa także w redakcji przy Krakowskim Przedmieściu 10. Wszystkie fotografie opublikujemy 19 lutego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?