MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny rywal piłkarzy Górnika, to Wisła byłego selekcjonera reprezentacji Polski. W poniedziałek łęcznianie zagrają w Krakowie

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Wojciech Szubartowski
Przed poniedziałkowym meczem w Krakowie z Wisłą sztab szkoleniowy Górnika Łęczna wyjątkowo mało czasu poświęcił analizie rywala. Spowodowane to było zmianą trenera „Białej Gwiazdy”, którą po raz pierwszy poprowadzi niedawny selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Brzęczek.

- Jest nowy trener i nie do końca wiemy, w jakim kierunku pójdzie gra drużyny. Musimy być przygotowania na różne warianty - tłumaczy Kamil Kiereś. Szkoleniowiec Górnika ma jednak świadomość znaczenia poniedziałkowego meczu w kontekście układu ligowej tabeli. - Patrząc na pozycję obu drużyn, stawka będzie wysoka. Z tyłu jest ciasno, kilka zespołów zagrożonych jest walką o utrzymanie - dodaje Kiereś.

Górnik ma punkt przewagi nad przedostatnią w tabeli Legią Warszawa i cztery nad Termaliką Nieciecza. Wisła wyprzedza łęcznian jedynie o jedno oczko, a w ostatnich pięciu ligowych meczach krakowianie zdobyli tylko cztery punkty. Po dwóch tegorocznych porażkach władze klubu zdecydowały się na zmianę szkoleniowca. Jerzy Brzęczek zastąpił Słowaka Adriana Gulę.

- Nasze miejsce w tabeli oraz dorobek punktowy nie napawają optymizmem i przed trenerem został postawiony cel utrzymania Wisły w ekstraklasie - przyznał prezes Dawid Błaszczykowski, brat Jakuba Błaszczykowskiego, byłego piłkarza reprezentacji Polski, a obecnie kapitana zespołu z Krakowa (obecnie kontuzjowanego) oraz siostrzeniec… nowego trenera „Białej Gwiazdy”.

- To trudny moment, ale jestem przekonany, że wykonamy dobrą pracę i osiągniemy nasz cel - mówi Jerzy Brzęczek. - W drużynie są zawodnicy o dużych umiejętnościach indywidualnych. Muszą się one jednak przełożyć na cały zespół. Jestem pewien, że będą potrafili wpasować się w system gry, który ja preferują. Zresztą trener Gula często grał w ustawieniu 4-2-3-1 czy 4-3-3, a to są systemy preferowane przeze mnie - dodaje szkoleniowiec Wisły.

Obie drużyny nie są pewne utrzymania, ale Górnicy w ostatnim okresie mieli zdecydowanie więcej powodów do zadowolenia. - W pięciu poprzednich spotkaniach zdobyliśmy 11 punktów. Przygotowując się do meczu w Krakowie chcieliśmy więc ukierunkować i kontynuować dobre wątki w naszej grze. Mimo, że zagramy na wyjeździe, to chcemy zgarnąć trzy punkty - podkreśla Kamil Kiereś.

W minionym tygodniu klub z Łęcznej podpisał dwa nowe kontrakty. Do drużyny dołączyli obrońcy - Brazylijczyk Gérson Guimarães (w przeszłości grał już w Górniku) i Hiszpan Jonathan De Amo.

Poniedziałkowe spotkanie na stadionie miejskim przy ul. Reymonta w Krakowie rozpocznie się o godz. 18.

TAK BYŁO W PIERWSZEJ RUNDZIE W ŁĘCZNEJ:

Górnik Łęczna wciąż bez zwycięstwa w ekstraklasie. Wisła Kra...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski