Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komenatrze po zwycięstwie żużlowców Speed Car Motoru Lublin z ROW Rybnik (+ ZDJĘCIA Z MECZU)

Krzysztof Nowacki
W 4. kolejce Nice 1. ligi żużlowcy Speed Car Motoru wygrali w Lublinie z ROW Rybnik 48:42. - Pierwsza liga jest bardzo wyrównana w tym roku i w każdym meczu jest trudno o punkty - twierdzi trener "koziołków", Dariusz Śledź. Zobacz pozostałe komentarze po piątkowym spotkaniu.

Dariusz Śledź (trener Speed Car Motoru Lublin):
Spodziewaliśmy się trudnego pojedynku. Rybniczanie, to mocna drużyna, z bardzo dobrymi zawodnikami w składzie. To było kolejne spotkanie, które pokazało, że pierwsza liga jest bardzo wyrównana w tym roku i w każdym meczu jest trudno o punkty. Początek zawodów mieliśmy ciężki i na pewno mogłoby być lepiej, ale nie ma co narzekać. Jest OK, cieszymy się z wyniku, a w rewanżu trzeba pojechać bardzo dobre spotkanie, żeby myśleć o bonusie.

Wiem, że się powtarzam, ale ciągle mamy rezerwy. To spotkanie pokazało, że możemy być jeszcze lepsi. Pogubiliśmy trochę punktów i mam nadzieję, że uda nam się to wszystko posklejać na decydująca fazę rozgrywek.

Robert Lambert na początku miał kłopoty z ustawieniami. A ponieważ mecz miał status zagrożonego, to nie do końca mogliśmy zrobić z torem, co chcieliśmy. W pierwszych biegach było więc trochę celowanie w ciemno. Cały czas rozmawialiśmy z Robertem, on rozmawiał z zawodnikami, ale przede wszystkim ze swoim mechanikiem i razem szukali lepszych rozwiązań. Na szczęście w decydującej fazie zawodów Robert sobie poradził.

ZOBACZ, JAK RELACJONOWALIŚMY MECZ SPEED CAR MOTORU LUBLIN Z ROW RYBNIK

Oskar Bober (Speed Car Motor Lublin):
W naszym zespole wciąż są rezerwy, bo wygrywamy na styku. Najważniejsze jest są zwycięstwa, nieważne iloma punktami. Tworzymy drużynę, uzupełniamy się, jak ktoś ma gorszy dzień, czy słabszy wyścig. W zespole z Rybnika bardzo szybki był
Troy Batchelor, ale to są zawody drużynowe i to my zdobyliśmy więcej punktów.

Na pewno chcielibyśmy mieć większą przewagę przed rewanżem w Rybniku, ale mecz był ciężki. Nie jest jednak powiedziane, że pojedziemy tam bronić tej przewagi, tylko po zwycięstwo.

Dawid Lampart (Speed Car Motor Lublin):
W piątym biegu zostałem trącony przez rywala i motocykl wtedy złapał przyczepność. Nie zdążyłem już złapać sprzęgła, a reszta potoczyła się, jak było widać. Później jechałem już tak „kwadratowo”. Starałem się coś robić, ale raz, że drugi mój motocykl nie jechał za dobrze, a poza tym ja też nie czułem się zbyt rewelacyjnie.

W uszkodzonym motocyklu muszę wymienić kilka elementów i będzie dobrze. Na szczęście wygraliśmy i to jest najważniejsze. Resztę się dopracuje.

Andreas Jonsson (Speed Car Motor Lublin):
Wiedziałem, że czeka nas trudny mecz. Rybnik jest mocną drużyną, widziałem ich poprzednie spotkanie. Zawsze dobrze czujemy się na swoim torze, przed swoimi kibicami i dlatego wygraliśmy. Ale w rewanżu czeka nas trudna walka.

Dzisiaj było dwóch zwycięzców, drużyna i kibice. No i żużel!

KIBICE NIE ZAWIEDLI!
Stadion przy Al. Zygmuntowskich znowu zapełnił się kibicami. Do Lublina przyjechali również fani z Rybnika. Atmosfera na trybunach nie umknęła uwadze bohaterom spotkania.
- Fajnie jest widzieć pełny stadion kibiców. Dzisiaj było dwóch zwycięzców, drużyna i kibice. No i żużel! – skwitował mecz Troy Batchelor, najlepszy żużlowiec w ekipie ROW Rybnik.

Trener Motoru także był pod wrażeniem dopingu. – Dziękuję naszym kibicom, że po raz kolejny tak licznie przybyli na stadion. Ale dziękuję również kibicom z Rybnika, którzy przyjechali. Widziałem, że bratali się z naszymi fanami, klepali po plecach i razem kibicowali. Cieszyli się z dobrego widowiska i jestem przekonany, że podobna atmosfera będzie panowała w Rybniku – mówił Dariusz Śledź.

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski