Konar drzewa spadł na teren letniej czytelni w Zamościu. Stan zdrowia rannych

Do zdarzenia doszło w czwartek (6 lipca)

- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że konar o długości około 15 metrów odłamał się od drzewa kasztanowca i spadł na stoliki, krzesła oraz namiot Letniej Czytelni Książki i Prasy Książnicy Zamojskiej. Pod namiotem przebywało kilkanaście osób. W zdarzeniu brało udział 10 osób. Dziewięć z nich w wieku od 17 do 52 lat załogi karetek pogotowia przewiozły do szpitala - poinformowała aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.

Badania wykazały, że cztery osoby doznały obrażeń ciała.

- To np. złamanie ręki, potłuczenie żeber. Nie zagrażają one życiu poszkodowanych - wyjaśniła Dorota Krukowska – Bubiło.

Dla pozostałych uczestników zdarzenia wypadek zakończył się niegroźnymi dla zdrowia zadrapaniami i potłuczeniami. Ponadto, uszkodzeniom uległy trzy zaparkowane w pobliżu samochody.

Prezydent Zamościa Andrzej Wnuk powołał specjalny zespół do ustalenia okoliczności wypadku. Na jego czele stanął zastępca włodarza miasta, Piotr Orzechowski.

- Po konsultacji z konserwatorem zabytków zapadła decyzja, że jeszcze w piątek feralne drzewo - kasztanowiec biały - zostanie wycięte - przekazał "Kurierowi" Orzechowski.

I dodał, że ze względu na to, że na Rynku Wodnym odbywają się rozmaite imprezy kulturalne magistratowi zależy, aby w tym miejscu było bezpiecznie.

- Na przełomie maja i kwietnia przeprowadzono ekspertyzę dotyczącą stanu wszystkich drzew na terenach miejskich. Jeśli chodzi o kasztanowca z Rynku Wodnego to zalecenia rzeczoznawcy ograniczały się do drobnych zabiegów pielęgnacyjnych. To co wydarzyło się w czwartek rozpatrujemy w kategoriach nieszczęśliwego wypadku - tłumaczył Orzechowski.

I jednocześnie zapewnił, że monitoring zamojskich drzew odbywa się na bieżąco.

- Wykonana przed dwoma miesiącami ekspertyza stanowi dla nas wskazówkę, które drzewa wymagają podwiązania, przycięcia czy nawet wycięcia - wyjaśnił Orzechowski.

Kierowana przez niego komisja swoją pracę ma zakończyć w przyszłym tygodniu.

Czwartkowy wypadek sprawił, że Letnia Czytelnia Książki i Prasy została zawieszona do odwołania.

- Trudno mi powiedzieć, kiedy to wydarzenie wróci. Natomiast cykl imprez towarzyszących letniej czytelni, jeśli pogoda na to pozwoli, będą się odbywać normalnie - zapowiada Piotr Bartnik, dyrektor Książnicy Zamojskiej.