Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarki Pszczółki z dużym spokojem pokonały niżej notowanego rywala

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
fot. Michał Piłat
Lubelskie Pszczółki odniosły swoje jedenaste zwycięstwo w trzynastym meczu ligowym. Zielono-białe pokonały w zaległym spotkaniu 16. kolejki Energę Toruń 93:69. Dla drużyny z miasta pierników była to natomiast trzynasta przegrana w piętnastym starciu.

W spotkaniu z “Katarzynkami” na parkiecie pojawiły się wszystkie zawodniczki drużyny z Lublina, poza kontuzjowaną Aleksandrą Stanaćev.

Akademiczki szybko rozpoczeły budowanie przewagi. Po “trójkach” w wykonaniu Aleksandry Kuczyńskiej i Martiny Fassiny prowadziły już 8:2. Torunianki, z którymi kilka dni temu kontrakt rozwiązała najlepsza w drużynie Oumoul Sarr, dzielnie jednak walczyły. Gospodynie złapały kontakt po trafieniu z dystansu Karoliny Podkańskiej (6:8). Wyrównaną walkę oglądaliśmy przez większą część pierwszej kwarty. Dopiero w ostatnich trzech minutach odskakiwać zaczęły lublinianki. W półtorej minuty wypracowały sobie dziesięć oczek zaliczki. Tablica pokazywała rezultat 20:30. Po dziesięciu minutach Pszczółki wygrywały 31:26. Defensywę zdecydowanie trzeba było uszczelnić.

I tak się stało w kolejnej odsłonie pojedynku. Mimo początkowych kilku minut, gdzie nadal wynik pozostawał na styku, w kolejnych dominowały już lublinianki. Zapędy torunianek ostudził nieco duet Kamiah Smalls-Natasha Mack. Amerykanki od 34:37 zdobyły dwanaście punktów z kolei. Tym samym Pszczółki prowadziły różnica nie trzech, a piętnastu oczek (34:49). Trzy punkty dołożyła Kuczyńska (34:52). Ten fragment okazał się kluczowy w kontekście całego spotkania. Do szatni zespoły udały się przy rezultacie 38:54.

Po zmianie stron lublinianki kontrolowały boiskowe wydarzenia już do końca spotkania. Trener Szewczyk dał odpocząć swoim podstawowym zawodniczkom. Nominalne zmienniczki bardzo dobrze poradziły sobie w tej sytuacji. Pszczółka wygrała w Toruniu 93:69 i z bilansem 11-2 przesunęła się na 4. miejsce w stawce.

Zielono-białe nadal mają jeden mecz mniej od drugiej Ślęzy i dwa mecze mniej o lidera z Gorzowa Wielkopolskiego. Mają za to tyle samo punktów i tyle samo meczów co trzecie BC Polkowice. Na ten moment obie ekipy mają najmniej porażek na swoim koncie.

Ich starcie już w najbliższą sobotę. Pszczółki postarają wziąć rewanż za ubiegłotygodniową porażkę w Pucharze Polski (74:79).

Energa Toruń – Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 69:93 (25:31, 13:23, 13:17, 18:22)

Energa: Nowicka 15, Adebayo 15, Podkańska 11, Pszczolarska 11, Grzenkowicz 8, Urban 7, Wieczyńska 2. Trener: Emilia Lamparska

Pszczółka: Mack 17, Smalls 16, Fassina 13, Kośla 13, Sklepowicz 11, Duchnowska 8, Kuczyńska 6, Jakubcova 5, Niedźwiedzka 4, Trzeciak, Kurach. Trener: Krzysztof Szewczyk

Sędziowali: Tomasz Szczurewski, Tomasz Tybor, Robert Klukowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski