Krzysztof Jakowicz wystąpił podczas Dni Karola Lipińskiego

Majątek Potockich w Radzyniu Podlaskim to rezydencja, której nie powstydziliby się Wiedeńczycy. Klasyczne piękno i proporcje zespołu pałacowo - parkowego zapierają dech w piersiach. W tak wspaniałym miejscu narodził się 30 października 1790 r. jeden z najwybitniejszych kompozytorów i skrzypków polskich Karol Lipiński. Jego ojciec Feliks Lipiński był wówczas nauczycielem muzyki i dyrektorem kapeli dworskiej Potockich. Karol od najmłodszych lat wykazywał wybitne zdolności muzyczne, a duży wpływ na jego rozwój miała atmosfera wielkiej sztuki jaka panowała na dworze magnackim. Karol Lipiński spędził w majątku Potockich pierwszych dziewięć lat swojego życia. W 1799 r. wraz z ojcem wyjechał na stałe do Lwowa. I w tym miejscu zasadniczo kończy się wątek związany z Radzyniem Podlaskim. Wybitny skrzypek jednak nigdy nie zapomniał skąd pochodzą jego korzenie. O Lipińskim też nigdy nie zapomniał Radzyń Podlaski, który do dziś kultywuje jego pamięć.

Od 28. lat Radzyńskie Towarzystwo Muzyczne im. Karola Lipińskiego organizuje rok rocznie w okresie jesiennym cykl koncertów pod hasłem Dni Karola Lipińskiego. Wtedy to najlepsi polscy artyści muzycy przyjeżdżają do Radzynia Podlaskiego, aby zabrzmiała ponownie muzyka Lipińskiego. W tym roku przypada 150. rocznica śmierci wirtuoza skrzypiec, a więc szczególna okoliczność aby uczcić jego pamięć. Patronat nad XXVIII Dniami Karola Lipińskiego w Radzyniu Podlaskim objął Prezydent RP Bronisław Komorowski.

Koncert inauguracyjny rozpoczął się o godz. 18 w oranżerii Pałacu Potockich. Wszystkie miejsca na widowni zostały zajęte. Gości powitał Zygmunt Pietrzak, Prezes Zarządu Radzyńskiego Towarzystwa Muzycznego. Mieszkańcy Radzynia przyszli tłumnie na koncert, nie zabrakło miejscowych notabli Lucjana Jana Kotwicy Starosty Powiatu Radzyńskiego i Witolda Kowalczyka, Burmistrza Miasta Radzynia Podlaskiego. Byli też goście Jan Sęk, Dyrektor Filharmonii Lubelskiej wraz z małżonką oraz prof. dr hab. Mieczysława Demska - Trębacz, teoretyk muzyki i kultury Uniwersytetu Muzycznego w Warszawie, wielka propagatorka twórczości Karola Lipińskiego. Kolejnym ważnym gościem była Maria Ossolińska, która w imieniu Macieja Klimczaka, Podsekretarza Stanu w Kancelarii Prezydenta RP odczytała publicznie list gratulacyjny skierowany do Radzyńskiego Towarzystwa Muzycznego.

Potem była już tylko muzyka, muzyka Karola Lipińskiego. Orkiestra symfoniczna Filharmonii Lubelskiej wykonała na początek Uwerturę D-dur, a chwile później utrzymaną w klasycznym stylu Symfonię B-dur, dzieło niezwykle radosne i lekkie. Muzycy nie mieli łatwego zadania z uwagi na dość małą estradę na której przyszło im się rozmieścić, mimo to grali wspaniale. Piotr Wijatkowski, dyrektor artystyczny Filharmonii Lubelskiej jest uczniem wielkiego dyrygenta Henryka Czyża i to jak zauważył skrzypek Krzysztof Jakowicz, doskonale widać w gestach i sposobie prowadzenia orkiestry przez Wijatkowskiego. Warto przypomnieć, że Symfonia B-dur jak i Uwertura D-dur znalazły się na płycie firmy DUX nagranej przez Filharmoników Lubelskich pod batutą Piotra Wijatkowskiego w 2003 roku. Na płycie zarejestrowano też II Koncert Skrzypcowy op. 21 "Wojskowy" K. Lipińskiego w doskonałym wykonaniu znanej skrzypaczki, wywodząca się z Lublina, Dominiki Falger.

Wróćmy jednak do koncertu w Radzyniu Podlaskim. Kiedy na estradę wszedł Krzysztof Jakowicz chciało się krzyknąć: "czapki z głów mości panowie!". Ten wybitny polski skrzypek czuje muzykę XIX wiecznych kompozytorów polskich w sposób godny podziwu. Jego interpretacja drugiej części "Adagio, piu tosto andante" z Koncertu skrzypcowego op. 21 "Wojskowego" Karola Lipińskiego, była zaledwie przedsmakiem tego co zaproponował słuchaczom wykonując II Koncert skrzypcowy d-moll op. 22 Henryka Wieniawskiego. To było mistrzowskie wykonanie tego koncertu. Pięknie prowadzona kantylena, lekkość i finezja przebiegów melodycznych i co zachwycające u Jakowicza - umiejętność czarowania widowni. Skrzypce w rękach Krzysztofa Jakowicza śpiewały, flirtowały z nami, urzekały pięknem i głębokim brzmieniem.

Na koniec publiczność wstała z miejsc. Owacją na stojąco radzyńscy melomani okazali Jakowiczowi swój podziw. Na bis wirtuoz skrzypiec zagrał jeszcze Kaprys op. 29 nr 3 K. Lipińskiego.
Dużym atutem koncertu inauguracyjnego był nie tylko dobór wybitnych artystów ale również właściwy układ programu, który tak skomponowano, że słuchacz, który nigdy wcześniej nie słyszał dzieł Lipińskiego, mógł po ich sobotniej prezentacji, zakochać się w tej jakże lirycznej i bliskiej sercu muzyce.

Było też coś dla smakoszy kulinarnych. W przerwie koncertu odbyła się degustacja pysznych serów produkcji Spółdzielczej Mleczarni "Spomlek" w Radzyniu Podlaskim, głównego sponsora Dni Karola Lipińskiego.

Kolejny koncert z cyklu XXVIII Dni Karola Lipińskiego w Radzyniu Podlaskim odbędzie się 22 października o godz. 18 , wystąp z recitalem kolejny znakomity polski skrzypek Piotr Pławner.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!