Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Żuk donosi na posłów PiS do komisji etyki

Sławomir Skomra
Sławomir Skomra
Ciąg dalszy „afery biurowcowej”. Posłowie PiS zwiastują, że orzeczenie oczyszczające prezydenta i sekretarza miasta nie kończy sprawy. – Odbieram to jako niedopuszczalną próbę ingerowania w niezawisłość pracy komisji i wpływania na tę sprawę z wykorzystaniem instrumentów politycznych – mówi wzburzony Krzysztof Żuk.

- Jeszcze dziś do sejmowej Komisji Etyki Poselskiej skieruję wniosek dotyczący posłów Artura Sobonia i Sylwestra Tułajewa – ogłosił z samego rana w piątek prezydent Lublina.

Chodzi o internetowe wpisy parlamentarzystów PiS. Komentowali oni środowe orzeczenie Międzyresortowej Komisji Orzekająca przy ministrze finansów. Uznała ona, że „afery biurowej” nie było. Sprawę wobec Krzysztofa Żuka umorzyła, a sekretarza miasta, Andrzeja Wojewódzkiego uniewinniła.

Tymczasem Soboń napisał: „Z przykrością informuje, żeby nie otwierać jeszcze szampana. Za wcześnie. Ta sprawa z cała pewnością będzie miała ciąg dalszy...”.

W podobnym tonie wypowiadał się w sieci Tułajew.

Druga runda?

Formalnie Soboń może mieć rację, bo od orzeczenia komisji przysługuje odwołanie do komisji głównej. Jednak ta nie może uznać winy Żuka i Wojewódzkiego, ale może podtrzymać orzeczenie lub je uchylić. W tym drugim przypadku sprawę trzeba oceniać ponownie. W sumie „afera” może trafić potem do sądów administracyjnych. – Ostatecznie przysługuje prawo do złożenia skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego – przypomniał prawnik ratusza, Zbigniew Dubiel.

Żuk i Wojewódzki od środowego orzeczenia nie będą się odwoływać. Ale może to zrobić Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych. Głównym RDFP jest Leszek Skiba, wiceminister finansów w rządzie PiS.

Stąd pytanie o to, czy posłowie PiS przewidują, że odwołanie będzie?

- Posłowie w sposób wyraźny próbują wywrzeć nacisk na rzecznika dyscypliny finansów publicznych zapowiadając wprost, że orzeczenie nie zakończy sprawy i będzie ona kontynuowana – ocenia prezydent.

Sprawa dla Sejmu

Żuk o komentarzach posłów: - Stwierdzenia takie odbieram jako niedopuszczalną próbę ingerowania w niezawisłość pracy Komisji i wpływania na tę sprawę z wykorzystaniem instrumentów politycznych – mówił i dodał, że od początku sprawa była polityczna, bo w 2015 r. podnieśli ją politycy PiS.

Dlatego właśnie prezydent skieruje sprawę Sobonia i Tułajewa do sejmowej Komisji Etyki Poselskiej.

- Obie wypowiedzi posłów PiS należy uznać za szczególne groźne, także w świetle dyskusji wynikających z przeprowadzanej właśnie przez PiS reformy sądownictwa i ustroju państwa. Czy tak według PiS ma wyglądać państwo prawa - stawia pytanie prezydent.

Życzenia od posła

Niedługo po konferencji prezydenta Artur Soboń zabrał głos (w intenecie) w tej sprawie.

- Maskowanie swoich błędów w zarządzaniu miastem atakami politycznymi to droga donikąd. Sprawa umowy na nieistniejący budynek powinna być wyjaśniona do końca - napisał polityk i dodał: - Prezydentowi życzę dobrych i spokojnych świąt!

Afera, której nie było

W 2014 r. urząd wynajął od dewelopera Orion powierzchnie biurowe w powstającym dopiero budynku przy ul. Wieniawskiej (budowa nadal trwa). Miało się tam przenieść wielu urzędników dziś rozsianych po wielu biurach w Lublinie.

Przez dłuższy czas nic się w tej sprawie nie działo, aż w szczycie kampanii wyborczej tę sprawę podnieśli politycy PiS (w tym Grzegorz Muszyński, kandydat PiS na prezydenta Lublina, który przegrał wybory z Żukiem w pierwszej turze) i donieśli do odpowiednich organów stojących na straży finansów publicznych.

Efekt był taki, że Regionalna Izba Obrachunkowe oraz Urząd Zamówień Publicznych uznały, że miasto faktycznie popełniło błąd. Nie można było wynająć nieistniejących biur, tylko należało ogłosić standardowy przetarg na roboty budowlane.

Prezydent Żuk bronił się, że co prawda takie regulacje obwiązywały w przepisach unijnych, ale w momencie podpisania umowy te przepisy nie były zaimplementowane na polski grunt.

Mimo tego ratusz rozwiązał umowę z Orionem i nie stracił na tym ani złotówki.

To nie zakończyło sprawy a Krzysztof Żuk i Andrzej Wojewódzki stanęli przed specjalną komisją funkcjonującą przy RIO. Jesienią zeszłego roku obaj zostali uniewinnieni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski