Przypomnijmy. CBA poinformowało w środę o zatrzymaniu czterech mieszkańców Lublina, którzy mieli obiecywać biznesmenowi, iż dzięki wpływom w „instytucjach państwowych i samorządowych, m.in. w Urzędzie Miasta Lublin” załatwią pozwolenie na budowę i inne dokumenty potrzebne do budowy wieżowca przy ul. Zana w Lublinie. - W zamian za korzyść majątkową w wysokości 1 mln zł – dodało w środowym komunikacie Centralne Biuro Antykorupcyjne. Jak się okazało, jednym z zatrzymanych jest były przewodniczący lubelskiej Rady Miasta, Piotr Kowalczyk.
- Wszelkie informacje, jakie posiadamy w tej sprawie, pochodzą z komunikatu CBA, jak również z przekazów medialnych. W kontekście tego zatrzymania i komunikatu CBA nie wiem o żadnych sytuacjach, w których uczestniczyliby urzędnicy ratusza, czy o sytuacjach, które nosiłyby znamiona złamania prawa. W tej sprawie żadnych kontaktów z funkcjonariuszami CBA nie było i nie mamy żadnych informacji, płynących z konkretnych wydziałów, czy jednostek organizacyjnych - zaznaczył w czwartek prezydent Lublina, Krzysztof Żuk.
I dodał: - To, co przeczytałem w środę w oświadczeniu Piotra Kowalczyka, pokazuje, że dotyczy to prywatnej działki, która ma uchwalony plan. Warto przypomnieć, że tu nie ma swobody w podejmowaniu decyzji przez upoważnionego urzędnika, ponieważ, jak jest plan, to decyzja o pozwoleniu na budowę jest określona przepisami prawa i to ściśle. Nie ma tam miejsca na uznaniowość. Nie istnieją więc przesłanki, o których była w tych komunikatach mowa. Stąd jestem zdziwiony informacją o powoływaniu się na wpływy w instytucjach państwowych i tu, w urzędzie miasta, bo ta sprawa, jak już mówiłem, jest precyzyjnie uregulowana w ustawie.
Piotr Kowalczyk to były polityk, samorządowiec, który w poprzedniej kadencji był przewodniczącym Rady Miasta w Lublinie. Nie kandydował w ubiegłorocznych wyborach samorządowych.
- Był moim wieloletnim współpracownikiem. Nigdy nie nadużył mojego zaufania, nigdy nie dał powodu, by podejrzewać go o jakieś nieprawidłowości w działaniach, w których uczestniczył. Jako przewodniczący Rady Miasta, radny, zawsze stawiał miasto jako główny cel swojej aktywności. Wierzę zatem, że przed sądem udowodni swoją niewinność w tej sprawie już jako przedsiębiorca, bo z urzędem nie jest już związany od ubiegłego roku - mówił w czwartek Krzysztof Żuk.
Na pytanie dziennikarza, czy poręczy za Piotra Kowalczyka, prezydent Lublina odpowiedział bez wahania: - Tak, oczywiście. Takie oświadczenie złożyłem.
Sam Kowalczyk jeszcze w środę za pośrednictwem swojego prawnika wydał specjalne oświadczenie.
- Oświadczam, że w dniu 3.12.2019 r. około godziny 16:00 padłem ofiarą prowokacji wykonanej przez agentów CBA. Sytuacja ta miała miejsce w moim biurze w trakcie podpisywania umowy o wykonanie prac projektowych z inwestorem ze Słowacji, który okazał się być podstawionym agentem CBA - czytamy w komunikacie Piotra Kowalczyka.
I dalej: - Umowa, którą w dobrej wierze zawarłem z rzekomym słowackim inwestorem (agentem CBA), dotyczy przygotowania dokumentacji niezbędnej do realizacji inwestycji znajdującej się przy ulicy Zana w Lublinie na prywatnym gruncie, dla którego od 2007 r. obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. We wspomnianej umowie, ani w żadnej innej formie, nie zobowiązałem się do czynności innych, niż wykonanie koncepcji architektonicznej, prac projektowych i dokumentacji prawnej niezbędnej do realizacji inwestycji. Podpisana przeze mnie umowa jest bezpośrednio związana z moją obecną działalnością zawodową – wspólnie z architektem prowadzę spółkę, w której jestem prawnikiem. Zaistniała sytuacja jest absurdalną próbą oczernienia i dyskredytowania mojej osoby oraz rodziny. Będę walczył o moje dobre imię, prawdę i udowodnię przed niezawisłym sądem, że wczorajsze zdarzenie to bezprawny i haniebny atak. Dołożę wszelkich starań, aby w pełni wyjaśnić tę sytuację.
- Szpital w centrum Lublina rusza z rozbudową. Zdjęcia z drona
- Mistrzowie Urody nagrodzeni. Wybrali ich nasi Czytelnicy
- Najlepsi ginekolodzy w Lublinie. Kto znalazł się w TOP 20?
- Żałobnicy z transparentami. Niecodzienny widok w sklepach
- S19 wychodzi z ziemi. Sprawdzamy, co dzieje się na budowie
- Mały ryś z Roztocza stracił mamę. Udało się go uratować
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?