Jedną z ofiar oskarżonej jest Teodora Maiło. - Byłam wdową z trójką dzieci, kiedy przyszła do mnie i zaproponowała, że mi pomoże - opowiada pokrzywdzona o oszustce.
Przekazała jej ponad 40 tysięcy złotych. Pieniądze miały trafić na giełdę, gdzie według obietnic Elżbiety w krótkim czasie miały być pomnożone.
- Miałam prawo jej wierzyć. Mieszkałyśmy po sąsiedzku, dom w dom. Znałam ją od urodzenia - mówi pani Maiło.
Pokrzywdzona nie odzyskała ani grosza z majątku powierzonego znajomej. Kiedy sprawa trafiła do prokuratury, okazało się, że oszukanych osób jest więcej. Elżbieta W. bezwzględnie i cynicznie wykorzystywała ludzką naiwność.
- Za tymi czynami kryje się wiele ludzkich krzywd - mówiła sędzia Katarzyna Żmigrodzka.
Pokrzywdzeni twierdzili, że przez oszustkę wpadli w tarapaty finansowe, które miały wpływ na ich życie. Mówili sądowi, że z tego powodu dochodziło do rozwodów i chorób.
Elżbieta W. przez lata pracowała w banku, dzięki temu skutecznie budowała wizerunek osoby, która o finansach wie wszystko. Od 1994 roku zaczęła wyszukiwać ofiary. Obiecywała zawrotne zyski na giełdzie, zapewniała o możliwości korzystnego zakupu mieszkań. Ludzie jej bezgranicznie ufali i powierzali pieniądze. Wśród ofiar Elżbiety W. znaleźli się jej znajomi, lekarze, nauczyciele akademiccy i kilkunastu księży. Tych ostatnich oskarżona urabiała, pokazując wspólne zdjęcie z papieżem lub opowiadając o pielgrzymkach do Watykanu.
Kiedy pokrzywdzeni zaczęli przychodzić do oszustki, domagając się zwrotu pieniędzy, Elżbieta W. nie dawała za wygraną. Opowiadała o krachu na giełdzie. Prosiła o pomoc Jana Z., który wcielał się w rolę adwokata, prezesa banku lub spółdzielni mieszkaniowej i tłumaczył sytuację na rynku.
Elżbieta W. oddała część wyłudzonych pieniędzy. Sąd polecił jej zwrot reszty. Wyrok nie jest prawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?