Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto przejmie stery w województwie lubelskim?

Aleksandra Dunajska, Artur Jurkowski
Jeszcze nie ogłoszono oficjalnych wyników wyborów samorządowych, a już rozpoczęły się rozmowy koalicyjne dotyczące przejęcia sterów w województwie. Stawką w grze jest fotel marszałka i jego zastępców.

Wyniki wyborów prezydenta Lublina. Wygrał Sprawka
Wybory 2010 na Lubelszczyźnie (RELACJA, WIDEO, ZDJĘCIA)

PiS chce znowu wejść do gry i zacząć rządzić regionem. Politycy tego ugrupowania argumentują, że im się to należy, bo uzyskali najlepszy wynik.

W 33-osobowym sejmiku dysponują 11 mandatami. - Jako największy klub czujemy się odpowiedzialni za przyszłość regionu - podkreślał we wtorek Krzysztof Michałkiewicz, szef PiS w regionie lubelskim.

Jego partia zdobyła jednak za mało mandatów, by móc rządzić samodzielnie. W tej sytuacji jedyną drogą do uzyskania stabilnej większości głosów jest zawarcie koalicji z PSL-em lub z PO (mają po 9 mandatów). - Jesteśmy już po pierwszych rozmowach. Za wcześnie jednak, by mówić o szczegółach. Przed nami jeszcze długa droga - stwierdził Michałkiewicz.

Nieoficjalnie wskazuje się, że PiS-owi zdecydowanie bliżej do PSL. Postawa ludowców może być przysłowiowym "języczkiem u wagi". Ich poparcie dla PiS czy PO pozwoliłoby każdemu z tych ugrupowań utworzyć większościową koalicję. - Wypiłem już kawę z posłem Michałkiewiczem, ale tak samo dobrą z posłem Żmijanem (szef lubelskiej PO - red.). Na razie rozmawiamy, nie wykluczamy żadnego scenariusza - zadeklarował Krzysztof Hetman, prezes PSL na Lubelszczyźnie.

Wybory samorządowe 2010 w Lublinie - nasz serwis

Z drugiej strony, "naturalnym" rozwiązaniem dla PSL byłoby kontynuowanie koalicji z PO, która powstała na początku 2008 roku. Oba ugrupowania współpracują też na szczeblu rządowym. - Waldemar Pawlak mówił w poniedziałek, że koalicję powinniśmy zakładać z PO - przyznał Sławomir Sosnowski, wicemarszałek województwa.

Wytyczne z centrali nie muszą jednak oznaczać przetrwania na Lubelszczyźnie koalicji PSL - PO. - Jeśli w grę będzie wchodziło stanowisko marszałka województwa dla jednego z naszych działaczy, możemy też porozumieć się z PiS - nie krył we wtorek Sosnowski.

W kuluarach wskazuje się, że ludowym włodarzem regionu mógłby zostać właśnie Sławomir Sosnowski albo Krzysztof Hetman.

Działacze PO otwarcie deklarują, że chcieliby kontynuować współpracę z PSL. Ale wykluczają oddanie fotela marszałka koalicjantowi. Sami chcieliby widzieć na tym stanowisku obecnego marszałka Krzysztofa Grabczuka albo Krzysztofa Żuka - jeśli ten nie wygra wyborów na prezydenta Lublina. - Możemy się zgodzić na obsadzenie przez ludowców trzech z pięciu stanowisk w zarządzie województwa (obecnie PSL ma dwóch przedstawicieli we władzach województwa - red.) - mówi nieoficjalnie jeden z polityków PO.

Najmniej realne jest trzecie rozwiązanie - koalicja PO - PiS.

Kto zdobył mandat do sejmiku województwa? - zobacz w zakładce Zdjęcia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski