- Wynika z przyrody i ma być jej integralną częścią. Prace powinny być tak przemyślane, by jej nie zaburzały - tłumaczy Marcin Jabłoński, artysta i koordynator imprezy. - Land art oczywiście można tworzyć nawet ze śmieci, to szerokie pojęcie, ale my wydobywamy ekologiczny aspekt. Używamy tylko takich materiałów, które ulegają rozkładowi.
To oznacza, że po pracach nie pozostanie ani śladu. Niektóre utrzymają się kilka dni, a niektóre tylko kilka godzin.
- Jako że jestem artystką ekologiczną, moje prace powstają ze związku z otoczeniem, w szczególności ze środowiskiem naturalnym - deklaruje Linda Gordon, która przyjechała do Kozłówki z Walii.
Związek z naturą i zastanym krajobrazem jest także ważny dla francuskiego artysty Oliviera de Sépibusa. W jednym z projektów pokazywał niedostępne, górskie szczyty, aby obudzić w widzu poczucie odpowiedzialności. "Wraz ze zmianami klimatycznymi odnotowujemy topnienie górskich lodowców. Ten fakt wstrząsa nie tylko równowagą ekologiczną, ale i naszymi wyobrażeniami o tych miejscach" - pisał.
Podobne inspiracje przyświecają innym zaproszonym artystom. Jedną z idei Land Art Festiwalu jest edukacja. Nie tylko w sensie wyjścia z galerii i bezpośredniego zderzenia odbiorcy ze sztuką, ale i zwrócenie jego uwagi na ekologiczny sposób życia.
Land Art Festiwal Lubartów - Kozłówka 26.06 - 01.07 2012, park przy Muzeum w Kozłówce
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Monika Richardson rozstała się z partnerem. Wyszło na jaw o co poszło
- Pierwszy lot chińskiego samolotu pasażerskiego. Ma konkurować z Airbusem i Boeingiem
- Maciej Maleńczuk wyznał to ze sceny w Sopocie. Siedział w więzieniu ponad 500 dni
- Kultowa polska komedia miała nigdy nie powstać. Wszystko przez... "Ojca chrzestnego"