Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Latem żołnierze wymaszerują z Lublina

Piotr Orzechowski
Lubelskim żołnierzom nie przypadły do gustu zmiany w 3. Brygadzie Zmechanizowanej
Lubelskim żołnierzom nie przypadły do gustu zmiany w 3. Brygadzie Zmechanizowanej Małgorzata Genca
Od 1 lipca będzie funkcjonować międzynarodowa brygada ze sztabem w Lublinie. W jej skład będą wchodzić żołnierze z Polski, Ukrainy i Litwy. Nowa formacja ma zastąpić 3. Brygadę Zmechanizowaną Legionów. Lubelscy żołnierze obawiają się o swoje miejsca pracy. Są przekonani, że nowa brygada oznacza drastyczne cięcia etatowe, a co za tym idzie, konieczność szukania pracy w innych rejonach kraju.

Zmiany w strukturze lubelskiej brygady to efekt długoletnich zabiegów ministrów Polski, Litwy i Ukrainy. Porozumienie w tej sprawie podpisano w listopadzie 2009 r. w Brukseli. W zamyśle twórców tego projektu, 4,5-tysięczna brygada ma osiągnąć pełną gotowość bojową w 2013 roku. Wówczas ma być do dyspozycji ONZ, Unii Europejskiej, NATO.

3. Brygada Zmechanizowana Legionów już sposobi się do zmian. Jednym z elementów będzie przekazanie części pododdziałów pod dowództwo 1. Brygady Pancernej w Wesołej. Dotyczy to Batalionów Zmechanizowanego i Artylerii Samobieżnej z Chełma oraz Batalionu Zmechanizowanego z Zamościa. Stanie się to najprawdopodobniej w kwietniu.

W Lublinie swoją siedzibę będą miały polska część dowództwa (przy ul. Radziszewskiego) i batalion dowodzenia (przy ul. Kruczkowskiego). Wiadomo już, że znaczna część żołnierzy z obecnego 1,5-tysięcznej formacji nie znajdzie miejsca w nowych realiach. Takie rozwiązanie budzi sprzeciw wśród mundurowych. - Do wielonarodowej brygady trafi kilkuset żołnierzy, a co z resztą? Albo zasilą szeregi bezrobotnych, albo pójdą służyć gdzieś w Polsce. Jak tak dalej pójdzie, to lublinianie będą widzieli wojsko w telewizji, a nie na placu Litewskim - powiedział nam jeden z żołnierzy lubelskiego garnizonu.

- Nie wszyscy znajdą pracę w nowych strukturach - potwierdza kpt. Dariusz Drączkowski, rzecznik 3 BZ Legionów.

Wśród parlamentarzystów z Lubelszczyzny opinie na temat zmian są podzielone. - Rozumiem zaniepokojenie żołnierzy, ale uważam, że nowa brygada jest wielką szansą dla miasta. Gorzej byłoby, gdyby miasto nic nie otrzymało w zamian - mówi Izabella Sierakowska z SdPl. Z kolei Zbigniew Wojciechowski z PJN uważa, że wojsko wpisało się w krajobraz miasta i planowane zmiany nie są korzystne.

Z wojskowych szacunków wynika, że w Lublinie zatrudnienie znajdzie około 350 żołnierzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski