Leczył zszargane nerwy, demolując auta. Jest w rękach policji

Mężczyzna dał się ponieść w nocy 25/26 czerwca. Wieści o efektach jego działalności dotarły do dyżurnego puławskiej policji od kilku osób. Kiedy patrol przyjechał na miejsce, zobaczył plecy biegnącego mężczyzny, który wyglądem pasował do opisywanego sprawcy.

Krótki pościg nie sprzyjał uspokojeniu emocji. Po zatrzymaniu przez policję był nerwowy, agresywny i buntował się przeciwko poleceniom. Mundurowi usłyszeli od niego wiązankę wulgaryzmów i wyczuli alkohol. Ostatecznie 24-latek trafił do policyjnego aresztu. Przyznał, że pod wpływem procentów poniosły go nerwy i odreagował je na zaparkowanych w pobliżu autach.

Sprawca zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za zniszczenie sześciu pojazdów i znieważenie policji. Grozi mu do pięciu lat więzienia i pokrycie kosztów naprawy.