„LGBT - ścierwo, bydło!” Takie hasła pojawiły się na wiatach autobusowych wzdłuż ul. Zana

Szyby kilku lubelskich przystanków od kilku dni „zdobią” nienawistne słowa typu: „zaraza”, „ścierwo” czy „bydło” pod adresem społeczności LGBT. Obok nich widnieją symbole szubienic.

- Nie mieliśmy zgłoszeń w tej sprawie - informuje Anna Kamola z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Bartosz Staszewski, lubelski aktywista winą za zaistniałą sytuację obarcza polityków publicznie dyskryminujących osoby o odmiennej orientacji seksualnej:

– To efekt nagonki anty LGBT. Apeluje do prezydenta Krzysztof Żuk, pod którego nadzorem są odpowiednie służby aby zadziałał. (…) Niech policja ściga sprawców z taką samą gorliwością jak protestujące kobiety – odnosi się do sprawy działacz.

Twórca filmu „Artykuł osiemnasty”, powołując się na artykuł 255 paragraf 2 kodeksu karnego (nawoływanie do popełnienia zbrodni), zamierza zgłosić sprawę do Prokuratury Rejonowej w Lublinie. Jego zdaniem na miejsce aktu wandalizmu powinni udać się policyjni kryminolodzy.

– Stosowny zespół kryminalistyczny powinien zostać wysłany tak do zabezpieczenia śladów podobnie jak zdejmowano odciski palców ze zniczy spod siedziby PiS - twierdzi Staszewski.

Za niszczenie mienia publicznego grozi grzywna lub kara ograniczenia albo pozbawienia wolności. Nawoływanie do zbrodni może skończyć się 3 latami więzienia.