Likwidacja łóżek w szpitalach w woj. lubelskim. O 200 miejsc mniej. Od stycznia obowiązują nowe normy zatrudnienia pielęgniarek

W Puławach liczba łóżek zmniejszyła się o 60, w Chełmie o 37, w Janowie Lubelskim oddziały uszczupliły się o 36 miejsca, w Kraśniku o 22 i o 36 w Hrubieszowie - tak wynika z danych, które posiada Lubelski Urząd Wojewódzki.

WIĘCEJ: Szpitale likwidują łóżka, bo jest za mało pielęgniarek do opieki

Te roszady mają związek z nowymi kryteriami zatrudnienia wśród pielęgniarek. Od nowego roku wynoszą one 0,6 etatu na jedno łóżko w oddziale niezabiegowym i 0,7 etatu na oddziale zabiegowym. - Głównym powodem redukcji łóżek jest właśnie spełnienie tych norm. Obecnie mamy 317 łóżek, zlikwidowaliśmy 36 m.in. na oddziale wewnętrznym, chirurgii i pulmonologii. Inaczej musiałbym zatrudnić 22 pielęgniarki. W tej chwili jest to niemożliwe, bo brakuje nich na rynku, a po drugie nie stać nas na te dodatkowe koszty - wyjaśnia Artur Macheta, dyrektor szpitala w Janowie Lubelskim.

W Lublinie szpitale nie ma większego problemu z obsadą i nie zamierzają obcinać liczby łóżek. Niektóre placówki mają nawet „nadwyżki”. - Spełniamy wszystkie normy. Według nowych norm, mamy nawet o 75 etatów pielęgniarskich za dużo - mówi Agnieszka Osińska, rzecznik szpitala dziecięcego w Lublinie.

W SPSK1 liczba obecnie zatrudnionych pielęgniarek i położnych spełnia obowiązujące normy zatrudnienia. - Są przypadki, w których niezbędna jest reorganizacja pracy na niektórych stanowiskach i przesunięcia personelu między oddziałami - informuje Anna Guzowska, rzecznik szpitala przy Staszica.

Również w SPSK4 przy Jaczewskiego wszystko wskazuje na to, że jest w porządku. - U nas trwają jeszcze prace nad formułą przeliczania. Ale ze wstępnych danych wynika, że nie będziemy musieli zatrudniać nowych pielęgniarek, by spełnić normy - wyjaśnia Marta Podgórska, rzecznik SPSK4.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Zburzone kamienice przy ul. 1 Maja. Co tam powstanie?

Kurier Lubelski