Boćka zdejmowali z dachu mieszkańcy wsi i straż pożarna. - Był bardzo wystraszony, ale zdrowy. Usiłował uciec i zanim go złapano, zdążył zmienić dach. W końcu jednak się udało. Na razie przebywa u gospodarza posesji, na której go znaleziono. Najpóźniej jutro trafi już do schroniska, ale jeszcze nie wiemy którego. O tym zadecyduje regionalny dyrektor Ochrony Środowiska w Zamościu - mówi Edyta Krystowiak, oficer prasowy policji w Hrubieszowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?