- Wstaję wcześnie rano, około 5, często widzę pracowników spółdzielni, którzy pryskają trawniki. Mam wrażenie, że tak wczesna pora jest celowa, aby nikt z mieszkańców tego nie widział - skarży się pani Magdalena, mieszkanka bloku przy ulicy Grażyny. - Jakby tego było mało, nigdzie nie ma informacji, że opryski będą przeprowadzane, a jako właścicielka kota chciałabym o tym wiedzieć – dodaje kobieta.
Jednak jak twierdzi Marcin Kuraś z administracji osiedla Mickiewicza w rejonie ulicy Grażyny pracownicy spółdzielni nie przeprowadzali żadnych oprysków. – Wiosną i latem wykonywaliśmy jedynie prace porządkowe i konserwacyjne, takie jak przycinanie żywopłotów – informuje Kuraś.
Co ciekawe, także miasto nie zlecało oprysków trawników – taką informację podał nam Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza. Kto więc jest odpowiedzialny za opryski trawników przy ulicy Grażyny? - No przecież ślepa nie jestem, wyraźnie widziałam, że osoby dokonujące oprysków miały kamizelki z napisem „Spółdzielnia LSM” – irytuje się pani Magdalena.
Środkiem stosowanym do oprysków trawników jest Roundup. Wprawdzie w małych ilościach nie jest trujący, ale stosowany w większych dawkach może szkodliwie działać na zwierzęta. Biegunka, wymioty, konwulsje – to najczęstsze objawy zatrucia zwierząt tym środkiem.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?