Lubartów: Poderżnął gardło byłej dziewczynie? 21-latek usłyszy zarzut zabójstwa

Przypomnijmy. Do zbrodni miało dojść w piątek rano. W jednym z mieszkań przy ul. Krętej w Lubartowie znaleziono zwłoki 21-letniej dziewczyny.

- Ofiara leżała w kałuży krwi. Miała ranę szyi - mówił sierż. szt. Grzegorz Paśnik. Niestety, prowadzona przez załogę karetki pogotowia reanimacja nie przyniosła rezultatu i dziewczyna zmarła.

Niemal w tym samy czasie w podlubartowskim Tarle były chłopak Anny S. 21-letni Mateusz K. podpalił na posesji należącej do jego rodziców samochód suzuki sx4, w którym siedział. Z poparzeniami ok. 40 procent powierzchni ciała wybiegł z niego i próbował rzucić się pod przejeżdżające auta. Został przewieziony śmigłowcem do szpitala w Lublinie. Przebywa w śpiączce farmakologicznej.

- Wydane zostało już postanowienie o postawienie mu zarzutu zabójstwa. Usłyszy go, gdy tylko pozwoli na to stan jego zdrowia - informuje Marcin Siwiec, szef Prokuratury Rejonowej w Lubartowie. - Mężczyzna został też tymczasowo aresztowany na 14 dni.

Śledczy mają nadzieję, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni mężczyzna zostanie wybudzony i możliwe będzie jego przesłuchanie. Prokuratorzy będą chcieli poznać wersję wydarzeń mężczyzny oraz potwierdzić nieoficjalne informacji o tym, że krótko przed śmiercią dziewczyna zerwała z 21-latkiem, a wcześniej między nimi dochodziło do kłótni i rękoczynów.