Lubelska Akademia WSEI chce przejąć Lubliniankę

Najstarszemu na Lubelszczyźnie klubowi sportowemu od roku grozi upadłość. W tym czasie zmieniali się właściciele i prezesi, a dług pozostawiony przez wcześniejsze władze wynosi ok. 400 tys. zł.

Przejęcie pakietu kontrolnego przez Lubelską Akademię WSEI uzależnione jest od uporządkowania i przedstawienia faktycznych zobowiązań finansowych ciążących na spółce, przygotowanie planu rozwoju klubu i nawiązania na okres trzech lat współpracy z KS Lublinianka Junior (stowarzyszeniem skupiającym się wyłącznie na szkoleniu młodzieży).

Pierwszym krokiem do przejęcia klubu przez uczelnię było podpisanie trójstronnego porozumienia o współpracy pomiędzy Lubelską Akademią WSEI, Klubem Sportowym Lublinianka Junior oraz Klubem Sportowym Lublinianka.

- Lublinianka to spółka, która potrzebowała ustabilizowania oraz oferty nie tylko sportowej, ale także edukacyjnej. Dzięki zaangażowaniu uczelni i Akademickiego Liceum Mistrzostwa Sportowego w Lublinie szkoła wychodzi z dodatkową ofertą edukacyjną przy tworzeniu klas sportowych o profilu piłkarskim w ALMS - mówi Teresa Bogacka, Kanclerz Lubelskiej Akademii WSEI.

Uczelnia zobowiązała się do udostępniania zawodnikom klubu infrastruktury treningowej i szkoleniowej oraz rehabilitacyjnej, a także do wspierania trenerów i zawodników ekspertami z dziedziny psychologii i pedagogiki.

Zdaniem władz uczelni podpisane porozumienie ma zapewnić ciągłość procesu szkolenia dzieci i młodzieży oraz występy w lidze drużyny seniorów. Pierwszy zespół ma składać się z wychowanków klubu. Natomiast przejęcie kontroli nad spółką wiązać będzie się dodatkowo ze wsparciem finansowym.

Akademickie Liceum Mistrzostwa Sportowego zobowiąże się do zatrudnienia trenerów piłkarskich (w liczbie uzależnionej od ilości uczniów w poszczególnych grupach piłkarskich), którzy będą prowadzić zajęcia w ramach treningu grup piłkarskich. Elementem tej współpracy ma być także wymiana doświadczeń i kształcenie uczniów będących zawodnikami KS Lublinianka.

Drużyna z Wieniawy kończy obecnie rozgrywki w trzeciej lidze. Lublinianka znajduje się w strefie spadkowej, a od kilku tygodni w zespole grają wyłącznie juniorzy, których wspiera doświadczony, 41-letni Tomasz Brzyski.

Gra młodzieżowcami służy zbieraniu punktów do klasyfikacji Pro Junior System. PZPN na koniec sezonu nagrodzi finansowo drużyny, które najwięcej stawiały na juniorów. Lublinianki przewodzi w tej klasyfikacji w grupie IV, a za pierwsze miejsce jest nagroda w wysokości 400 tys. zł (jeżeli drużyna spadnie, to otrzyma połowę tej kwoty).