- Wypowiedzenia dostało chyba 90 procent załogi - poinformował nas pragnący zachować anonimowość pracownik lubelskiej fabryki, produkującej samochody terenowe marki Honker.
Z jego relacji wynika, że wypowiedzenia były wręczane w ostatnich dniach. - Każdy przeczuwał, że w firmie nie dzieje się najlepiej. Nie było zamówień, tylko jakieś małe zlecenia. Z drugiej strony prezes obiecywał poprawę - mówi nasz informator.
Jeszcze w maju tego roku firma zajmująca część hal po dawnej Fabryce Samochodów Ciężarowych w Lublinie (przy ul. Mełgiewskiej) zatrudniała około 170 osób.
Jej prezes, Zbigniew Tymiński, zorganizował wtedy na terenie fabryki spotkanie, na które zaprosił parlamentarzystów (z ponad 50 zaproszonych przyjechało tylko kilku), innych przedsiębiorców i dziennikarzy. Skarżył się wówczas, że jego firma nie dostała od dwóch lat żadnego dużego zamówienia z armii. Twierdził, że od początku roku sponsoruje swoich pracowników i otrzymuje tylko małe zamówienia, co stawia pod znakiem zapytania sens prowadzonej przez niego działalności.
W środę, gdy z nim rozmawialiśmy, przypomniał tamte słowa. - Nie chcę prowadzić biura pośrednictwa pracy - stwierdził Tymiński. I dodał: - Jeśli bardziej opłaca się wypłacić zasiłki zwolnionym niż zamówić dla wojska sto samochodów, to sprawa rządzących.
Prezes nie sprecyzował, ile osób dokładnie straci pracę. Nie chciał też mówić o przyszłości przedsiębiorstwa. - Firma żyje własnym życiem i chce nim żyć na miarę swoich możliwości - stwierdził.
Przypomnijmy, że właścicielem praw do produkcji honkera był do 2009 r. syndyk upadłościowy firmy Daewoo Motor Polska. Zbigniew Tymiński, przedsiębiorca z Podlasia, kupił je pod pewnymi warunkami. Zobowiązał się m.in. do kontynuowania produkcji maszyn w zakładzie w Lublinie.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?