- Otrzymałam pismo, że fundacja nie zwróci terenu w wyznaczonym czasie. Podpisał się pod nim prezes LFOZ Andrzej Gumieniczek - poinformowała Małgorzata Zdunek, dyrektor Wydziału Gospodarowania Mieniem UM Lublin.
Fundacja będzie płacić miastu "karny" czynsz w wysokości 200 proc. dotychczasowej stawki. - Złożymy pozew do sądu o eksmisję fundacji z terenu przy ul. Ruskiej - zapowiedziała Zdunek.
LFOZ twierdzi, że odda grunt jeśli miasto zwróci jej 360 tys. zł, które fundacja zainwestowała w infrastrukturę tego terenu. Ratusz przekonuje, że te roszczenia są bezpodstawne.
Dzierżawcą dworca jest od listopada Miejska Korporacja Komunikacyjna. Nie może jednak korzystać z terenu dopóki nie opuści go LFOZ. - Przygotowaliśmy przewoźnikom alternatywne miejsce do zatrzymywania. Od soboty będą mogli korzystać z utwardzonego placu przy ul. Cerkiewnej - dodał Janusz Wilk, prezes MKK.
Umowy z MKK podpisało 60 z ok. 80 przewoźników objeżdżających obecnie z dworca przy ul. Ruskiej.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?