Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelska prokuratura łaskawa dla tych, co biją policjantów. Czy słusznie?

ask
Lubelska prokuratura łaskawa dla tych, co biją policjantów. Czy słusznie?
Lubelska prokuratura łaskawa dla tych, co biją policjantów. Czy słusznie? Archiwum
Śledczy z Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ nie zdecydowali się na wystąpienie o tymczasowe aresztowanie kiboli, którzy kilka dni temu pobili mundurowych na placu Kaczyńskiego. Zamiast tego prokuratura zastosowała wobec nich poręczenie majątkowe w wysokości dwóch tysięcy złotych. To nie pierwsze zdarzenie, w którym sprawcy pobicia policjantów mogą czuć się bezkarni.

Do bulwersującego zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę na placu Kaczyńskiego. Policjanci interweniowali, bo grupa kilkunastu pseudokibiców zakłócała ciszę nocną. Krzyczeli. Skandowali nazwę jednego z klubów sportowych. Rozbijali butelki. Potem zaatakowali mundurowych.

- Szarpali policjantów za umundurowanie, zadawali ciosy pięściami, grozili zabójstwem. Rzucali w ich kierunku rozbite butelki - relacjonował asp. Andrzej Fijołek, z KWP. - Jeden z funkcjonariuszy doznał obrażeń brzucha oraz ręki.

Czterech sprawców udało się zatrzymać. Policjanci przekazali materiały sprawy wraz z wnioskiem o areszty dla podejrzanych do Prokuratury Rejonowej Lublin Północ. Śledczy zdecydowali się jednak na zastosowanie wobec podejrzanych tylko poręczenia majątkowego. Dlaczego?

- Na nagraniu z monitoringu miejskiego nie widać sytuacji, o której mówią policjanci. Nie ma rzucanych butelek, bicia, szarpania. Widać prowadzenie jednego niewyrywającego się zatrzymanego - mówi Jadwiga Nowak, szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ. - Zdarzenie wciąż jednak analizujemy. Nagranie nie przedstawia całego zdarzenia ponieważ kamera obracała się.

Czy zatem policjanci konfabulowali? - Nagranie z monitoringu to wycinek zdarzenia i wszystkiego na nim nie widać - uważa mł. insp. Janusz Wójtowicz, rzecznik Lubelskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji. - Policjanci podejmujący tę interwencję mogli nawet zginąć, gdy w ich stronę leciały pobite butelki.

Policjanci uważają, że wniosek o areszt był zasadny. - Jeśli w takich przypadkach odpuszczamy rośnie bezkarność sprawców - podkreśla Wójtowicz.

Prokurator twierdzi natomiast, że poręczenie majątkowe też jest surowym środkiem zapobiegawczym.

Do podobnego zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w miejscowości Gołąb. Podczas interwencji trzech mężczyzn popychało i szarpało policjantów. Grozili im pobiciem, a jeden próbował odebrać mundurowemu broń. Prokuratura uznała, że można ich wypuścić z policyjnego "dołka". Na przesłuchanie stawili się w poniedziałek. W stosunku do dwóch podejrzanych zastosowano dozór policyjny.

- Pozostali dwaj zatrzymani pozostali bez środka zapobiegawczego ponieważ w stosunku do nich wciąż trwają czynności śledcze - informuje Zenon Bolesta, zastępca prokuratora rejonowego Prokuratury Rejonowej w Krasnymstawie.

A co Wy o tym sądzicie? KOMENTUJCIE

*WOJENNY LUBLIN NA NIEMIECKICH FOTOGRAFIACH. ZOBACZ NIEZNANE DOTĄD ZDJĘCIA!
* OGRÓD SASKI W LUBLINIE NA MIESIĄC PRZED OTWARCIEM. SPRAWDŹ, JAK WYGLĄDA
*PIOTR ADAMCZYK I WERONIKA ROSATI MIELI WYPADEK POD ZAMOŚCIEM. ZOBACZ ZDJĘCIA
*KU PRZESTRODZE: WYPADKI WE WRZEŚNIU NA LUBELSZCZYŹNIE

Codziennie rano najświeższe informacje z Lubelszczyzny prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski