Lubelski Chmiel, chcący wypełnić lukę na rynku po Chmielu Polskim SA (ogłoszono jego upadłość), po raz pierwszy tak mocno zaangażował się w lubelski sport. Firma dynamicznie się rozwija i stać ją na takie inwestycje. - Wierzymy, że wytyczamy dziś nową drogę. Możemy sobie pozwolić na takie działanie i to robimy. A zadecydowały o tym trzy rzeczy - mówi Radosław Kwaśnicki, przedstawiciel Lubelskiego Chmielu. - Po pierwsze, zaangażowanie miasta w Motor pokazuje, że warto temu klubowi pomóc i budować piłkę nożną w dobrym wydaniu. Po drugie, osoba prezesa Kozłowskiego i jego dokonania na płaszczyźnie finansowej budzą nasze zaufanie, że te pieniądze będą dobrze zainwestowane. Po trzecie, chcemy wspierać zdrowie, ruch i sport - dodaje.
- To historyczny moment dla spółki Motor - mówi Kozłowski. - Kosztowało nas to dużo ciężkiej pracy, ale takie momenty jak ten ją rekompensują. To pierwszy krok w budowaniu piłki nożnej na takim poziomie, o jakim wszyscy w Lublinie marzą - dodaje.
Kozłowski przyznaje, że cały czas prowadzi rozmowy z następnymi potencjalnymi sponsorami. - Mam nadzieję, że Lubelski Chmiel będzie pionierem i następne firmy pójdą jego śladem. Chcąc budować piłkę nożną na wysokim poziomie, wszyscy musimy tego naprawdę chcieć. Inwestowanie w sport przynosi wymierne korzyści, a Motor jest znanym klubem - dodaje prezes.
Czy nowych umów możemy się spodziewać jeszcze w tym roku? - Chciałbym sprawić kolejną miłą niespodziankę i wszystkich zaskoczyć, ale nie chcę zdradzać żadnych konkretów i tego, czy uda się jeszcze w grudniu coś zdziałać - mówi tajemniczo Kozłowski. Jednocześnie zapewnia, że umowa z Lubelskim Chmielem nie jest ostatnią przez niego zawartą.
W drużynie powiało optymizmem, co dobrze rokuje na przyszłość. Najważniejszym zadaniem jednak jest uratowanie zespołu przed spadkiem do trzeciej ligi. - Trener Tadeusz Łapa ma na oku kilku piłkarzy. Gdy otworzy się okienko transferowe, to pod-piszemy z nimi umowy - informuje szef lubelskiej drużyny.
Nie jest tajemnicą, że Motor, będący obecnie jednym z głównych kandydatów do spadku z drugiej ligi, czeka rewolucja. Łapa otwarcie mówi o sporych zmianach w składzie, a z zespołem już pożegnała się dwójka Ukraińców: Tymur Romaniec - Siergiej Czapko. Na informacje o zakończeniu współpracy czekają też kolejni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?