Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelski sanepid rusza z kontrolami targowisk i żywności w supermarketach

Dorota Krupińska
Na targowisku przy ul. Podzamcze można było wczoraj kupić suszone grzyby. Sanepid przypomina, że  na suszone "po domowemu" prawdziwki sprzedawca musi mieć atest wystawiony przez grzyboznawcę
Na targowisku przy ul. Podzamcze można było wczoraj kupić suszone grzyby. Sanepid przypomina, że na suszone "po domowemu" prawdziwki sprzedawca musi mieć atest wystawiony przez grzyboznawcę Jacek Babicz
Inspektorzy sanepidu zapowiadają przedświąteczne kontrole sklepów wielkopowierzchniowych i targowisk. Pod lupę wezmą m.in. żywność i suszone grzyby. - Sprawdzimy przede wszystkim, czy sprzedawane towary są świeże, nieprzeterminowane - mówi Tomasz Lis, kierownik działu żywności Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie.

Sanepid skontroluje, czy produkty przechowywane są w odpowiedniej temperaturze, ustalonej przez producenta. Inspektorzy przyjrzą się również suszonym grzybom. Z jakiego źródła pochodzą, czy mają wymagany atest. - Każdy sprzedawany produkt spożywczy musi być właściwie oznakowany, a źródło jego pochodzenia nie może budzić wątpliwości - tłumaczy Lis.

Inspektorzy wyjaśniają, że każdy zakład przetwórstwa grzybów ma obowiązek zapewnić nadzór grzyboznawcy. Osoby, które sprzedają grzyby suszone w warunkach domowych, również muszą posiadać atest wystawiony przez osobę do tego uprawnioną. W przypadku grzybów suszonych czy np. marynowanych, musi to być grzy-boznawca.

W czasie kontroli sklepów sanepid oceni czystość hali, a także wózków, koszy i sprzętu pomocniczego do rozwożenia towaru. - Stan higieny obiektów handlowych sprawdzamy podczas każdej kontroli. Nie tylko regały, ale również wózki czy koszyki powinny być w należytej czystości, bo one także mogą mieć bezpośredni kontakt z żywnością - wyjaśnia T. Lis.

Dla hipermarktetów kontrole nie są nowością. - Wizyty sa-nepidu są nieodłączną częścią naszej pracy - mówi Marek Walas, dyrektor CH Real. - Nie obawiamy się ich i nie wytrącają nas specjalnie z rytmu. Mamy w ciągu roku kontrole, niektóre wynikają z interwencji klientów, którzy zauważyli jakieś nieprawidłowości. Kontrole przed świętami nas nie dziwią - dodaje.

Sanepid wybierze się również na targowiska i sprawdzi, czy produkty tam sprzedawane są bezpieczne dla kupujących, skąd pochodzą. - Jeżeli ktoś prowadzi sprzedaż bezpośrednią, to zobowiązany jest zgłosić to do inspekcji weterynaryjnej albo do nas - zaznacza Lis. I dodaje: - Jeżeli ktoś nie ma na to zgody, to jest to działanie niezgodne z prawem i podlega karze od 1000 do 5000 zł.

Inspekcja przypomina, że sprzedaż każdej żywności musi być objęta nadzorem. - Jeśli widzimy, że grzyby sprzedawane są w miejscach do tego nieprzeznaczonych, informujemy Straż Miejską. Zwracamy się również do zarządców placów targowych o to, aby wymagali stosownych atestów od osób sprzedających grzyby.

- Kontrola sanepidu wywołuje pewien stres, ale ja nie mam nic do ukrycia. Jedzenie, które sprzedaję, jest z legalnego źródła - mówi kupiec z targu przy ul. Podzamcze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski