Lubelskie na elitarnym Balu Polskim w Londynie

W skład Komitetu Honorowego wchodzą m. in. posłowie na Sejm RP, lordowie, księżna Renata Sapieha i hr. Adam Zamoyski. Bal Polski, najbardziej prestiżowe wydarzenie kulturalno-towarzyskie, integrujące środowisko polskie w Wielkiej Brytanii kontynuuje blisko 40 letnie tradycje Balu Emigracji skupiającego najważniejsze osobistości Polonii. Uczestniczą w nim przedstawiciele "starej emigracji" oraz Polacy ze świata kultury, polityki i biznesu, którzy osiedlili się w Wielkiej Brytanii po wejściu Polski do UE.

Impreza organizowana przez Zjednoczenie Polskie w Wielkiej Brytanii odbywa się w najelegantszych londyńskich hotelach. Przez wiele lat patronat nad balem obejmował śp. prezydent Ryszard Kaczorowski z małżonką, a 36 edycji upamiętniającej 25 lat Solidarności, patronował prezydent Lech Wałęsa.

Dochód z balów przeznaczany jest na organizacje i instytucje polonijne oraz na cele dobroczynne.

Od 2000 r. tematem przewodnim wieczoru są znane postacie, rocznice oraz wydarzenia najwyższej rangi takie jak rok Jana Kiepury, generała Andersa czy wejście Polski do UE. W mijającym roku dedykowanym Marii Curie Skłodowskiej organizatorzy balu przekazali 15 tys. funtów na potrzeby Centrum Onkologii w Warszawie. Głównymi motywami styczniowego wieczoru są mistrzostwa w piłce nożnej EURO - 2012 oraz Lubelszczyzna.

- Podczas bali wyświetlony zostanie kilkuminutowy film przygotowany przez TVP Lublin prezentujący województwo. Nagrodami dla uczestników loterii będą m. in. pobyt w Uzdrowisku Nałęczów oraz w sanatorium Energetyk. Liczę także na upominki obiecane przez inne instytucje oraz firmy - powiedziała Kurierowi p. Marlen Anderson, rodowita lublinianka od 25 lat mieszkająca w Londynie, która ostatnie 2 tygodnie spędziła w naszym regionie propagując idee balu oraz zachęcając władze i ludzi biznesu do zaangażowania się w promocję naszego regionu.

Na początku nie było łatwo. Poszła plotka, że p. Anderson sprzedaje bilety na imprezę.

Kiedy jednak udział regionu w balu poparli m. in. lubelski konsul honorowy Wielkiej Brytanii Jan Danilczuk oraz przedstawiciele władz samorządowych przed reprezentantką komitetu organizacyjnego otworzyły się drzwi firm oraz instytucji.

- Spotkałam wielu wspaniałych ludzi, którzy mi pomogli. Przekonywałam, że udział w balu to także okazja do promocji regionu i nawiązani kontaktów z czołowymi polskimi i angielskimi biznesmenami. Dość powiedzieć, że jednym z licytowanych fantów będzie suknia światowej sławy projektantek z firmy Kruszyński Couture ubierającej takie gwiazdy jak Katarzyna Zeta Jones. Moje działania uwiarygodniali lubelscy lekarze i naukowcy z KUL, którzy uczestniczyli w poprzednich balach - mówi p. Anderson.
Organizatorzy wieczoru spodziewają się, że w balu weźmie udział delegacja DSK oraz Uniwersytetu Medycznego. To dzięki pani Anderson dochód z balu trafi do dziecięcego szpitala.

Na bal może wybrać się każdy kto zapłaci 130 funtów od osoby.

W programie m. in. uroczysta kolacja, aukcja, loteria, wstęp do kasyna oraz zabawa przy orkiestrze w sali balowej, której okna wychodzą na Hyde Park. Wskazany smoking. Relacja z balu m. in. w Kurierze oraz TVP Polonia. Szczegóły na stronie www.balpolski.co.uk.