Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelskie stawia na eksport, ale liczy na państwowe wsparcie

Redakcja
Anna Kurkiewicz
W ubiegłym roku firmy z naszego regionu sprzedały za granicą towary warte ponad 11 mld zł. Szczególnie poszukiwane są warzywa, owoce i produkty spożywcze. Hit eksportowy to krówki. Ponad 11 mld zł wyniósł eksport firm z województwa lubelskiego w 2015 r. To niemal dwa razy więcej niż jeszcze sześć lat temu. - Wartość eksportu w województwie lubelskim wzrasta z roku na rok - zauważa Artur Habza, dyrektor Departamentu Gospodarki i Współpracy Zagranicznej w Urzędzie Marszałkowskim.

Najwięcej lubelscy przedsiębiorcy eksportują do Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Słowacji, Francji, Czech, Węgier, Niderlandów i Węgier. Od trzech lat dynamicznie rośnie sprzedaż do USA, Etiopii, Meksyku, Bośni i Hercegowiny, krajów arabskich i Korei Południowej. Zagraniczni klienci najchętniej kupują maszyny produkowane w naszym regionie, artykuły rolno-spożywcze, meble, wyroby z drewna, medyczne oraz leki. Dobrym przykładem hitu eksportowego są cukierki-krówki, które upodobali sobie mieszkańcy Algierii. - Nasze produkty rolno-spożywcze, jak warzywa, owoce i wyroby mleczarskie, mają wysoką jakość i atrakcyjną cenę. Dodatkowym atutem jest postrzeganie nas jako regionu o czystym środowisku. Minusem naszych przedsiębiorców jest brak doświadczenia w kontaktach międzynarodowych i zasobów finansowych - przyznaje Paweł Jaskowiak, dyrektor Centrum Handlu Zagranicznego i Promocji. Jednostka została powołana w maju i funkcjonuje w ramach Lubelskiego Rynku Hurtowego w Elizówce. Wspiera rozwój eksportu produktów rolno-spożywczych z województwa lubelskiego. - Kupujemy produkty od producentów i dzięki swoim kontaktom handlowym sprzedajemy je za granicę. W ten sposób chcemy wspierać przedsiębiorców, którzy nie eksportują lub eksportują mało - dodaje Jaskowiak.

Zdaniem Ryszarda Nowaka, prezesa Stowarzyszenia Eksporterów RP, inicjatywa samych przedsiębiorców nie wystarczy i we wspieranie polskich eksporterów powinien mocniej włączyć się rząd. - Polska ma w Rosji trzy placówki zajmujące się promocją eksportu, które zatrudniają w sumie dziesięć osób. Tymczasem Niemcy mają trzy tysiące osób pracujących na zwiększenie sprzedaży towarów swoich firm. My też powinniśmy zaangażować więcej sił w promocję swoich wyrobów - mówi Nowak.

Wyzwaniem dla rodzimych producentów są rynki Chin i Indii. - Indie to olbrzymia gospodarka i prawie 1,3 mld potencjalnych klientów. Ta skala bywa problemem dla polskich firm - przyznaje Anna Kalata, wiceprezes Indyjsko-Polskiej Izby Przemysłowo-Handlowej. Rozwiązaniem tego problemu może być współpraca lubelskich przedsiębiorstw w ramach CHZiP. - Mamy kontakt z partnerami zagranicznymi i firmami w regionie. Dzieląc zamówienie wśród producentów możemy sprostać zapotrzebowaniu klientów - zapewnia Paweł Jaskowiak, dyrektor Centrum.

Współpracy międzynarodowej sprzyjało Wschodnie Forum Biznesu, które w środę po raz drugi odbyło się w Lublinie.

 

Piotr Nowak

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski