Lubelskie uczelnie zapisują chętnych wykładowców na szczepienia przeciw Covid

Trwa rejestracja na szczepienia pozostałych nauczycieli, w tym również nauczycieli akademickich i osób prowadzących zajęcia na uczelniach. Zapisy obejmują nauczycieli akademickich z datą urodzenia po 31 grudnia 1955 r. Michał Dworczyk, szef KPRM, zapowiedział, że wszyscy chętni nauczyciele zostaną zaszczepieni do 10 marca. Zapisy chętnych trwają do czwartku. Jak wygląda już teraz zainteresowanie na lubelskich uniwersytetach?

Do tej pory na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim zapisało się 600 osób czyli 60 proc. uprawnionych. Na Politechnice Lubelskiej dotychczas deklaracje przesłało ponad 200 nauczycieli spośród 500 uprawnionych do szczepień. Cały czas spływają nowe zgłoszenia. Termin upływa w środę o godz. 14.

- Nie wiemy jeszcze, kiedy i w jakiej placówce medycznej będą szczepienia. Punkt szczepień skontaktuje się z zainteresowanymi nauczycielami lub z koordynatorem szczepień na uczelni w celu ustalenia terminu szczepień - wyjaśnia Iwona Czajkowska-Deneka, rzecznik prasowy Politechniki Lubelskiej.

Do godz. 13. we wtorek chęć udziału w szczepieniu zgłosiło ponad 43 proc. uprawnionych pracowników UMCS. - Widzimy więc zainteresowanie naszych nauczycieli akademickich udziałem w procesie szczepienia. Zgłoszeń można dokonywać do 18 lutego.- informuje Aneta Adamska, rzecznik UMCS.

Do tej pory na Lubelszczyźnie wykonano 124 tys. szczepień, w tym 36 tys. osób otrzymało drugą dawkę, co daje im dużą ochronę przed zakażeniem koronawirusem. Do tej pory stwierdzono około 150 niepożądanych odczynów poszczepiennych, z czego większość miała charakter łagodny, czyli zaczerwienienie oraz krótkotrwała bolesność w miejscu wkłucia.

Trwają szczepienia pierwszej grupy nauczycieli, które rozpoczęły się w piątek. Do szczepień zgłosiło się 13 tys. z 20 tys. uprawnionych nauczycieli z woj. lubelskiego. Na przykład od 15 do 17 lutego w szpitalu przy Jaczewskiego zaszczepionych będzie łącznie 600 pedagogów. Ok. 200 osób dziennie będzie otrzymywać rekomendowaną przez Ministerstwo Zdrowia szczepionkę AstraZeneca, która daje 60 proc. ochrony przed zachorowaniem i całkowitą protekcję przed ciężkimi powikłaniami w przypadku zakażenia.