Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelskie: Wydaliśmy 2,2 mld zł z EFS. Czy sensownie?

Aleksandra Dunajska
W województwie lubelskim wydano 2,2 mld zł z programu Kapitał Ludzki.
W województwie lubelskim wydano 2,2 mld zł z programu Kapitał Ludzki. Tomasz Jodłowski/PolskaPresse
W województwie lubelskim wydano 2,2 mld zł z programu Kapitał Ludzki. - Część z tych pieniędzy, zwłaszcza przeznaczonych na szkolenia, zostało zmarnowanych - oceniają eksperci.

- Niesłusznie traktujemy Europejski Fundusz Społeczny jako gorszy niż Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego, z którego budujemy np. drogi - przekonywał marszałek Krzysztof Hetman na wtorkowej konferencji prasowej podsumowującej realizację programu Kapitał Ludzki. Na poparcie tej tezy padło sporo liczb. Za unijne pieniądze powstało m.in. 337 ośrodków wychowania przedszkolnego, z których korzysta 10,4 tys. dzieci. 809 szkół zrealizowało inicjatywy rozwojowe a 300 doktorantów dostało stypendia naukowe.

Z takimi zaletami programu Kapitał Ludzki trudno dyskutować. Bez niego np. w gminie Wyryki nie powstałyby trzy punkty przedszkolne. A uczniowie centrum edukacji zawodowej w Świdniku mieliby mniejsze szanse zdobyć dodatkowe kwalifikacje pozwalające im zostać certyfikowanym mechanikiem lotniczym. Kiedy jednak realizacji programu przyjrzeć się bliżej, nie wygląda to już tak różowo.

Urząd Marszałkowski podkreśla, że za pieniądze z programu Kapitał Ludzki 10,3 tys. osób w regonie założyło własne firmy. - Na pewno to była ogromna pomoc. Za unijne dofinansowanie kupiłam m.in. sprzęt komputerowy i biurowy, specjalistyczne słowniki - mówi Ewa Zabrotowicz, od sześciu lat prowadząca biuro tłumaczeń Chelsea.

Okazuje się jednak, że nowopowstałe przedsiębiorstwa często nie wytrzymują próby czasu. Żeby utrzymać dofinansowanie muszą działać co najmniej rok. Później zaczynają się schody. - Z ogólnopolskich badań wynika, że dłużej niż 18 miesięcy działa od 65 do 68 proc. firm - mówi Rafał Sobiech, z-ca dyr. Departamentu Europejskiego Funduszu Społecznego w Urzędzie Marszałkowskim.

Dane znajdują odzwierciedlenie w konkretnych przykładach. Spośród 40 uczestników projektu „Biznes zgodnie z planem” prowadzących swoje firmy od kwietnia 2012 r. trzech zawiesiło działalność. Ale już z biznesów uruchomionych sześć lat temu, w ramach pierwszej edycji projektu „Inicjatywa jest kobietą”, dziś działa tylko 60 proc.

- Powodów takiej sytuacji może być wiele. Nowe firmy nie wytrzymują konkurencji na rynku. Do tego dochodzą rosnące z czasem koszty prowadzenia działalności, np. ZUS - tłumaczy Piotr Kowalewski z Fundacji Rozwoju Lubelszczyzny.

- Fakt, że ponad 10 tys. osób podjęło próbę uaktywnienia się, uruchomienia własnej działalności, to już korzyść sama w sobie. Powinno się jednak pilnować, żeby realizacja programu przynosiła też wymierne efekty gospodarce - uważa prof. Zbigniew Pastuszak, dziekan Wydziału Ekonomicznego UMCS.

Twardych danych o istnieniu takiego wpływu nie ma. Z badań GUS wynika co prawda m.in., że na Lubelszczyźnie więcej osób fizycznych prowadzi dziś działalność gospodarczą niż pod koniec 2007 r. (wzrost ze 117 do 128 tys.). Trudno jednak stwierdzić, na ile jest to związane z wdrażaniem Kapitału Ludzkiego a na ile np. z faktem, że wiele osób przeszło na samozatrudnienie, nadal pracując u dotychczasowego pracodawcy.

Najgorszą sławą wśród projektów realizowanych za pieniądze z EFS cieszą się jednak szkolenia. Z założenia bezrobotnym miały pomóc znaleźć pracę a pracującym - podnieść kwalifikacje. W województwie wydano na ten cel kilkaset milionów złotych, ale patrząc na tematy części z nich można mieć poważne wątpliwości, czy sensownie. Beneficjentów uczono np. autoprezentacji, negocjacji, umiejętności radzenia sobie ze stresem czy inteligencji emocjonalnej. Zastrzeżenia co do gospodarności w wydawaniu tych pieniędzy UE miała też NIK. Przyglądając się tylko trzem projektom z Lubelszczyzny kontrolerzy stwierdzili, że nawet 41 proc. pieniędzy wydawanych na szkolenia stanowiły “koszty zarządzania”, w tym ponad połowę - wynagrodzenia kierowników projektów i ich asystentów.

- W ostatnich latach wyrosło bardzo wiele fundacji czy stowarzyszeń zajmujących się szkoleniami czy “rozwojem przedsiębiorczości”. Przedsiębiorczości raczej od nich nie przybyło, przejadły za to sporo pieniędzy - ocenia Dariusz Jodłowski, prezes Związku Prywatnych Pracodawców Lubelszczyzny Lewiatan.

- Rekrutacja uczestników na niektóre szkolenia odbywała się na zasadzie “łapanki”, byle tylko firma mogła dostać za nie pieniądze. Firmy nie mające odpowiedniego potencjału ani kadr organizowały szkolenia, często specjalistyczne, które potem nierzadko prowadziły osoby nie mające w danej dziedzinie odpowiedniego przygotowania. Takie projekty to była na pewno strata pieniędzy - uważa też prof. Pastuszak. - Chociaż na pewno nie szkolenia można ocenić krytycznie, tym bardziej, że kształcenie człowieka zawsze daje jakieś korzyści - dodaje.

Przykładem może być firma Denticor, która chce się rozwijać, szkoląc za pieniądze UE swoich dentystów m.in. ze stosowania najnowszych stomatologicznych technologii.

Krzysztof Hetman podkreślał we wtorek, że jego zdaniem większość przeprowadzonych projektów szkoleniowych miała sens. Iwona Nakielska, dyr. Departamentu EFS dodała, że połowa bezrobotnych, którzy wzięli udział w adresowanych do nich projektach (nie tylko szkoleniowych ale też m.in. doradczych) znalazło później pracę. - Chociaż pewnie były też jakieś projekty nietrafione. Staramy się wyciągać z tego wnioski - zaznaczył Hetman. W latach 2014 - 20 (Lubelszczyzna dostanie na ten okres ok. 2 mld zł z EFS) o pieniądze na szkolenia nie będą już mogły zabiegać firmy je organizujące. To sam przedsiębiorca, który będzie chciał np. poprawić znajomość angielskiego wśród pracowników, sam znajdzie firmę, która się tym zajmie. I to on będzie się starać o unijne dofinansowanie na ten cel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski