- To stanowczo za mało, by kontynuować rozpoczęte przez miasto programy - mówi Wioletta Szafrańska-Kocuń, przewodnicząca Komisji Zdrowia i Pomocy Społecznej Rady Miasta.
Komisja złożyła więc wniosek, by pula pieniędzy zapisana w budżecie miasta na 2010 rok była zdecydowanie wyższa niż zaproponował prezydent. Chce zwiększenia wydatków na zdrowie o 1,5 mln zł.
- Trudno będzie ludziom wytłumaczyć, dlaczego w przyszłym roku tylko nieliczna grupa mieszkańców Lublina po 65. roku życia będzie mogła skorzystać z bezpłatnych szczepień przeciwko grypie, skoro zainteresowanie nimi jest duże - mówi Szafrańska-Kocuń.
Podobnie skomplikować się może sprawa ze szczepieniami 12-letnich dziewczynek przeciwko wirusowi wywołującemu raka szyjki macicy. Bo dlaczego dziewczynkom z kilku roczników miasto zafundowało warte ok. 1,5 tys. zł szczepienie, a już inni rodzice, np. ci, których córki w tym roku będą mięć 12 lat, sami mają wykładać na to pieniądze?
- Rozmawiałam z prezydentem i przekazałam nasze uwagi. Odniósł się do nich życzliwie. Dlatego jestem dobrej myśli i liczę, że w ostatecznej wersji budżetu zaproponowana na szczepienia kwota będzie wyższa - ma nadzieję Szafrańska-Kocuń.
Dodaje jednak, że w kasie miasta widać kryzys i trudno mieć pewność, że tak się stanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?