Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin Czuby: barbarzyńca wbił kotce Leonce drut

Witold Michalak
Wojciech Matusik/Polskapresse
Lekarz, który robił sekcję, powiedział, że w życiu nie widział takiego barbarzyństwa - mówi Zbigniew Gąszczyk. Mężczyzna nie ma wątpliwości, że ktoś w brutalny sposób zabił kota jego córki. Sprawa trafiła na policję.

Wszystko wydarzyło się w ostatnią niedzielę. W mieszkaniu na Czubach spotkała się rodzina pana Gąszczyka. - Córka przyszła do mnie ze swoją kotką - wspomina mężczyzna.

Zwierzątko miało na imię Leonka. Kotka miała już swoje lata. Do rodziny trafiła ze schroniska dla bezdomnych zwierząt. W niedzielę około godz. 15 Leonka wyszła na balkon. Mieszkańcy widzieli, jak siedzi spokojnie i się myje. - Nagle usłyszeliśmy, jak strasznie piszczy - wspomina Gąszczyk.

Mężczyzna rzucił się na ratunek kotce. Stworzenie jeszcze oddychało. Czytelnik popędził ze zwierzakiem do pobliskiej kliniki weterynaryjnej.

- Kota nie udało się uratować. Poprosiłem lekarza, że skoro już zajął się kotem, to aby przeprowadził sekcję zwłok. Chciałem wiedzieć, co takiego się stało - wspomina mężczyzna. Ustalenia weterynarza były szokujące. Stwierdził, że ktoś przebił skórę zwierzaka i spowodował poważne obrażenia wewnętrzne.

- Lekarz powiedział, że rana wlotowa wygląda jak po postrzale. Chociaż nie znaleziono żadnego śrutu, wiele wskazuje na użycie takiej broni. Niewykluczone, że ktoś wbił w kota cienki i ostry drut. Teoretycznie było to możliwe. Mój balkon jest na pierwszym piętrze. Gdyby ktoś wszedł na daszek nad klatką, mógłby to zrobić - mówi pan Zbigniew.

W poniedziałek właściciele kota zgłosili sprawę na policję. - Takie okrucieństwo nie może ujść płazem. Apeluję do innych właścicieli zwierząt, aby uważali na swoich pupili. Na Czubach ktoś celowo skrzywdził niewinne zwierzę - mówi przejęty pan Zbigniew.

- Policjanci z VII komisariatu przyjęli zgłoszenie. Przekazaliśmy je do prokuratury - mówi Renata Laszczka-Rusek z zespołu prasowego KWP w Lublinie. Teraz prokuratura ma zadecydować, czy wszczynać śledztwo w sprawie uśmiercenia kotki. Jeśli do tego dojdzie, postępowanie będzie prowadzone w związku z naruszeniem przepisów o ochronie zwierząt.

Zabójcy Leonki będzie grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski