Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin. Dentysta oskarżony o gwałt. Proces będzie się toczył za zamkniętymi drzwiami

Tomasz Nieśpiał
Tomasz Nieśpiał
Archiwum/Polska Press
12 lat więzienia grozi Grzegorzowi T., stomatologowi z Lublina, którego prokuratura oskarża o gwałt i przestępstwa o charakterze seksualnym.

Proces dentysty rozpoczął się w piątek (13.05) w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód. Ze względu na charakter sprawy i dobro pokrzywdzonych sprawa toczy się jednak za zamkniętymi drzwiami i dziennikarze nie mogli wejść na sale sądową, by relacjonować przebieg procesu.

Sprawa dotyczy wydarzeń, które wyszły na jaw latem ubiegłego roku. O molestowaniu seksualnym przez stomatologa śledczych powiadomiła pokrzywdzona kobieta. Policja postanowiła sprawdzić, czy takich pacjentek nie było więcej, bo Grzegorz T. przyjmował nie tylko w Lublinie, ale także na terenie powiatu chełmskiego. Na policyjny apel o zgłaszanie podobnych przypadków odpowiedziały kolejne kobiety.

Jak ustaliła prokuratura w sumie pokrzywdzone przez dentystę miały zostać trzy pacjentki. Według śledczych do molestowania dochodziło podczas zabiegów w gabinecie stomatologicznym. Trzy zarzuty dotyczą "działania podstępem przy wykorzystaniu zaskoczenia pokrzywdzonych kobiet sytuacją związaną z wykonywaniem leczenia i doprowadzenie do innych czynności seksualnych". Według śledczych, lekarz działał w celu pobudzenia i zaspokojenia popędu seksualnego. W jednym przypadku – jak twierdzi prokuratura - pacjentka została doprowadzona do obcowania płciowego. Jak wynika z policyjnej relacji, podczas zabiegu stomatologicznego Grzegorz T. miał obniżyć fotel pacjentki i „przemocą dokonać ingerencji w jej sferę intymną”.

Natomiast z aktu oskarżenia wynika, że lekarz ocierał się kroczem o pokrzywdzone kobiety oraz „zbliżał krocze do ich twarzy".
Mężczyzna usłyszał łącznie cztery zarzuty dotyczące molestowania i wykorzystywania seksualnego. Początkowo trafił do aresztu, ale przed sądem odpowiada już z wolnej stopy. Sąd uznał, że do prawidłowego przebiegu sprawy wystarczy dozór policyjny lekarza, który podczas śledztwa nie przyznawał się do winy. Z aktu oskarżenia wynika jednak, że jego wyjaśnienia złożone podczas śledztwa są „niezgodne z materiałem dowodowym”.

Zgodnie z kodeksem karnym 52-letniemu Grzegorzowi T. grozi nawet 12 lat więzienia.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski