Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin: musiał wykupić ubezpieczenie, by dostać indeks

Marek Szymaniak
Musi być zapłacone i koniec  - usłyszeli studenci UMCS
Musi być zapłacone i koniec - usłyszeli studenci UMCS Jacek Babicz
Student UMCS czuje się oszukany. - Największa lubelska uczelnia pokazuje, jak w łatwy sposób wyciągnąć pieniądze od swoich studentów - mówił młody człowiek w rozmowie z Kurierem.

W dziekanacie (kierunek administracja) usłyszał, że musi wykupić ubezpieczenie, bo inaczej nie dostanie indeksu. Zapłacił, a wraz z nim zrobiło to 300 kolegów i koleżanek z roku.

Uczelnia przyznaje, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.

Studentom fizjoterapii na WSSP zabrano specjalizację

- Ubezpieczenie NNW jest dobrowolne - mówi Beata Krzyżanowska z biura prasowego UMCS. - Pracownicy dziekanatu mają tylko obowiązek informowania żaków o atrakcyjnym ubezpieczeniu. A decyzja, czy ktoś zapłaci, czy nie, należy do studenta - wyjaśnia Krzyżanowska.

Jak na ironię student, który opowiedział nam o wymuszonym ubezpieczeniu, przed miesiącem uległ wypadkowi. Po zakończeniu leczenia skontaktował się z ubezpieczycielem, któremu zamierzał złożyć wymaganą dokumentację, aby dostać odszkodowanie.

- Dowiedziałem się jednak, że uczelnia nie przelała jeszcze pieniędzy za ubezpieczenia, a więc odszkodowania będę mógł się domagać dopiero w styczniu - skarży się żak.

Studenci wrócili do Lublina i są problemy z parkowaniem

Uniwersytet tłumaczy, że opóźnienie wynika z tego, że nie wszyscy płacili składki w całości . - Student nie powinien się martwić. Skoro zapłacił ubezpieczenie, a dopiero potem uległ wypadkowi, to na pewno dostanie odszkodowanie - uspokaja rzeczniczka.

Wpłaty na ubezpieczenie żacy musieli uiścić do końca listopada. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów doradza, że jeśli studenci zostali wprowadzeni w błąd, bądź chcą zrezygnować z umowy ubezpieczenia, mogą to zrobić, choć czasu pozostało niewiele.

- Ciężko im będzie udowodnić, że ktoś ich nabrał, ale nie szkodzi. Jako klienci na rozwiązanie umowy mają 30 dni od daty wpłaty pieniędzy - wyjaśnia Lidia Baran-Ćwirta, rzeczniczka konsumentów.

Jednocześnie podkreśla, że skoro ubezpieczenie jest dobrowolne, nikt nie mógł zmusić studentów do zawarcia umowy. - Jeśli nie akceptują warunków ubezpieczenia, mogą zrezygnować - dodaje rzeczniczka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski