Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin: Rozpoczęła się walka ze szrotówkiem

Małgorzata Szlachetka
Jacek Babicz
Kasztanowce w mieście właśnie pięknie zakwitły, a ich liście są intensywnie zielone. Czy to dowód na to, że wybrana w Lublinie metoda leczenia tych drzew jest skuteczna?

- Na pewno widać, że kasztanowce o tej porze roku są w o wiele lepszym stanie niż jeszcze kilka lat temu. Przyjęty przez nas system ochrony drzew przed szrotówkami jest skuteczny - nie ma wątpliwości Wiesław Piątkowski, zastępca dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska w lubelskim ratuszu. I dodaje: - Ze względu na koszty nie zamawiamy specjalnych ekspertyz w tej sprawie, ale myślę, że efekty widać gołym okiem.

Anna Mikołajko-Rozwałka, prezes lubelskiej Ligi Ochrony Przyrody, zwraca uwagę na inny aspekt sprawy: - Z powodu zimy wegetacja roślin w tym roku opóźniła się, mróz mógł też opóźnić rozwój szrotówków.

Motyl szrotówka kasztanowcowiaczka żeruje na liściach kasztanowca. Jego larwy zimują w opadłych liściach, a wiosną po korze wchodzą na drzewo, żeby dostać się do liści. Opaska z folii spożywczej, nasączona właściwym środkiem, jest dla szkodnika barierą nie do przebycia. Lepowanie musi się odbyć w odpowiednim momencie, również po to, żeby nie niszczyć innych, pożytecznych owadów. - Lepowanie w Lublinie trwa od wtorku. Zadanie powierzyliśmy firmie wyłonionej w przetargu. Nie spóźniliśmy się, chociaż z powodu przedłużającej się zimy lepowanie zaczęło się jakieś dwa tygodnie później niż zwykle - zaznacza dyrektor Piątkowski. Sam koszt lepowania drzew w Lublinie w tym roku wyniesie około 21 tysięcy złotych.

Oklejanie pni kasztanowców to jeden sposób walki ze szkodnikiem. Naturalnym wrogiem szrotówków są sikorki, dlatego miasto kupiło około setki domków lęgowych i rozwiesza je w pobliżu kasztanowców. - Ze względu na mniejszy budżet kupiliśmy nieco mniej domków lęgowych niż w poprzednich latach, ale mamy nadzieję, że to wystarczy - podkreśla Wiesław Piąkowski.

Na terenach miejskich kasztanowce lepuje firma wyłoniona w przetargu, na osiedlach spółdzielnie robią to we własnym zakresie. - Firma dostała też namiary na miejsca, w których kasztanowce rosną na prywatnych działkach . Ich właściciele w odpowiednim momencie zgłaszali się do wydziału ochrony środowiska. W tym momencie lista jest już zamknięta - mówi dyrektor Piątkowski.

Jak walczyć ze szrotówkami?
Wiosenne lepowanie drzew to drugi etap ochrony kasztanowców przed szrotówkami.

Równie ważne jest systematyczne grabienie jesienią opadłych liści pod drzew, żeby szrotówki nie miały gdzie przetrwać zimy.
Zgrabione liście pakowane są w papierowe worki, a potem spalane.

Drzewa zaatakowane przez szrotówki można rozpoznać na pierwszy rzut oka. Ich liście są przedwcześnie zżółknięte i skręcone. Kasztanowiec nie kwitnie, albo zakwita drugi raz jesienią, co znacznie osłabia drzewo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski