Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin: TEB Edukacja musi zwrócić do ratusza ponad 783 tys. zł dotacji

Agata Wójcik
- Zwrot całej kwoty mógłby poważnie zachwiać działalnością naszej szkoły - mówi Michał Pełka, prezes zarządu TEB Edukacja
- Zwrot całej kwoty mógłby poważnie zachwiać działalnością naszej szkoły - mówi Michał Pełka, prezes zarządu TEB Edukacja Małgorzata Genca
TEB Edukacja musi zwrócić miastu ponad 783 tys. zł dotacji. M.in. za nieudokumentowane premie i pensje wypłacane w Poznaniu.

- Nie możemy zakwalifikować tych wydatków, ponieważ pieniądze były wydawane na cele niezgodne z przeznaczeniem dotacji, były wydatkami organu prowadzącego, były nieudokumentowane, niebieżące lub rozliczone w nieprawidłowej wysokości - wylicza Anna Morow, dyrektor Wydziału Audytu i Kontroli Urzędu Miasta Lublin.

Po kontroli przeprowadzo-nej przez urząd, sieć szkół TEB Edukacja musi oddać ponad 783 tysiące złotych. Chodzi o dotacje z budżetu miasta przyznane w okresie od 1 stycznia 2013 do 31 grudnia 2014 roku.

Obecni, ale nie do końca
Po sprawdzeniu m.in. dzienników zajęć okazało się, że szkoła pobrała dotację w wysokości prawie 22 tys. zł za słuchaczy, którzy nie spełniali wymogu uczestnictwa w co najmniej połowie obowiązkowych zajęć. Chodzi o 75 uczniów.

Nieprawidłowości jest jednak więcej. Miasto żąda zwrotu także ponad 761 tys.zł. W tym 60 tys. przeznaczonych, zdaniem Wydziału Audytu i Kontroli, na cele niezgodne z przeznaczeniem dotacji. To m.in. ponad 23 tys. na obsługę prawną, która według wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego nie należy do bieżących wydatków szkół.

Ponad 300 tys. na premie
Kontrolerzy wypunktowali także inne niepokojące ich wydatki, m.in.: ponad 1,2 tys. zł za dwa telefony komórkowe dla dyrektor lubelskiego oddziału i dyrektor szkół (ich numery nie były dostępne na stronie internetowej), 500 zł za poczęstunek na radzie pedagogicznej czy 702 zł za prowadzenie kursu masażu klasycznego, będącego zdaniem urzędu odrębną ofertą edukacyjną, niedotowaną przez miasto.

UML domaga się zwrotu także ponad 72 tys. za wydatki nie- będące bieżącymi i ok. 348 tys. zł za wydatki nieudokumentowane, z czego ponad 312 tys. zł to premie i nagrody dla dziewięciu pracowników, które wypłacono bez dokumentu, który by wskazywał za co i w jakiej kwocie zostały przyznane.

Fundusze z lubelskiej dotacji zostały także przeznaczone na wynagrodzenia pracowników administracyjnych zatrudnionych w.... centrali spółki w Poznaniu (39 tys. zł dla 63 pracowników).

Szkoła będzie walczyć
- Będziemy składać odwołanie. Nasze szkoły działają zgodnie z prawem - zapowiada Michał Pełka, prezes zarządu TEB Edukacja. Dodaje jednak, że na konto Urzędu Miasta Lublin zostało już z powrotem przelanych kilkadziesiąt tysięcy złotych.

- Przeanalizowaliśmy wyniki kontroli i z wieloma jej punktami się nie zgadzamy. Prowadzimy szkoły w całej Polsce i takie sytuacje już się zdarzały. W wielu przypadkach to nadinterpretacja urzędu - uważa Pełka i nie ukrywa, że gdyby musieli oddać Urzędowi Miasta całą kwotę, poważnie zachwiałoby to funkcjonowaniem szkoły.

-Pierwotnie ta kwota była jeszcze większa. Wielu rzeczy nie możemy jednak zaakceptować. Chociażby wynagrodzeń dla pracowników, którzy są w Poznaniu - komentuje Anna Morow.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski