Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin: Zamiast turnieju Soccer-Service, kłótnia o boisko

Marcin Puka
Boisko przy ul. Poturzyńskiej jest zasypane śniegiem
Boisko przy ul. Poturzyńskiej jest zasypane śniegiem Jakub Hereta
Na III edycję turnieju piłki nożnej dla dzieci Soccer-Service miały przyjechać najlepsze zespoły z Polski i goście z zagranicy. Zmagania piłkarzy mieli oglądać trener olimpijskiej reprezentacji Polski Marcin Dorna i szkoleniowiec kadry U-15 Bartłomiej Zalewski, a najlepsi zawodnicy mogli liczyć na powołania do kadry. Tyle, że mali piłkarze nie dostali nawet szansy na pokazanie się, bo nie było komu odśnieżyć boiska na czas...

Dzień przed zawodami w Lublinie zaczął mocno sypać śnieg i płyta, która była dobrze przygotowana, zamieniła się w biały dywan. - Uważam, że turniej można było zorganizować, ale zabrakło dobrej woli tych, którzy odpowiadają za obiekt - mówi Bartłomiej Janiszewski, organizator zawodów.

Impreza zamiast powodów do dumy, przyniosła nam wstyd na całą Polskę. Drużyny zmierzające do Lublina z dalekich zakątków kraju (a nawet ze Słowacji), zawracały z trasy do domów.

Piotr Wójcik, odpowiadający za boisko przy Gimnazjum nr 16, tłumaczy: Śnieżyca sprawiła, że nic nie mogliśmy zrobić. Poza tym zepsuł się nam traktor, a tylko takim sprzętem można wjechać na murawę - przekonuje. Janiszewski twierdzi, że chciał w tej sytuacji pomóc, ale gospodarz obiektu nie przyjął jego pomocy. - Załamałem ręce, ale postanowiłem działać. Znalazłem kilka osób, które mogłyby się włączyć do akcji. Odpowiedź była jednak negatywna. W Puławach i w Łęcznej (tam odbywały się inne turnieje - red.) jakoś dali radę, a w Lublinie nie. Wiedziałem, że gospodarzowi obiektu zepsuł się traktor, więc zaproponowałem, że znajdę taki sam sprzęt o podobnych parametrach. Zresztą już wcześniej mogłem załatwić sprzęt do odśnieżania. Gdyby były dwa traktory to łatwiej i szybciej można byłoby odśnieżyć boisko. Niestety moje prośby pozostały bez echa - dodaje.

- Nie słyszałem, żeby znalazły się osoby chętne do odśnieżania. I tak bym nie mógł przyjąć ich pomocy, ponieważ murawa mogła ulec zniszczeniu. Poza tym nie ma mowy o zgarnianiu śniegu w nocy (zapisy gwarancyjne - red.), a tylko to pozwalało mieć nadzieję, na przeprowadzenie zawodów - wyjaśnia Wójcik.

Niedoszły organizator turnieju poniósł spore straty finansowe. - Zapłaciliśmy za zakwaterowanie drużyn w hotelu, kupiliśmy puchary i nagrody dla zawodników. Koszty można mnożyć, ale tu nie o to chodzi. To nie było najważniejsze - mówi Janiszewski. - Szkoda młodych piłkarzy z naszego regionu, którzy nie mają możliwości rywalizowania na co dzień z tak klasowymi zespołami. Do tego musiałem świecić przed wszystkimi oczami - kończy Janiszewski.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski