Jak mówi alergolog, ukąszenia komarów powodują zaczerwienienie i swędzenie w miejscu ukąszenia, ale nie są groźne. Objawy łagodzi się lekami antyalergicznymi i antyhistaminowymi.
Groźniejsze są natomiast meszki. - Toksyny wstrzykiwane przez meszki dają duże odczyny alergiczne - tłumaczy Pietraszek- Mamcarz. - Po ukąszeniu pojawiają się zaczerwienienia, zasinienia i obrzęki. Toksyny te mogą być też groźne dla całego organizmu i wywoływać dreszcze i gorączkę oraz inne objawy, charakterystyczne dla zakażeń. W takich przypadkach nierzadko trzeba zastosować antybiotykoterapię.
W szczególnie groźnych przypadkach pacjenci trafiają na oddział toksykologii. - W tym roku na szczęście nie przyjmowaliśmy jeszcze pacjentów po ukąszeniach - mówi Jarosław Szponar, ordynator oddziału kardiologiczno-toksykologicznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Lublinie.
Objawów ukąszeń nie można jednak lekceważyć. - Gdy tylko zauważymy u siebie duże obrzęki, czy drgawki, powinniśmy udać się do lekarza - radzi Pietraszek-Mamcarz.
W budżetach większości miast na Lubelszczyźnie nie przewidziano odkomarzania ze względu na jego wysokie koszty, dlatego z problemem musimy radzić sobie sami. Osoby, które chcą pozbyć się owadów ze swojego otoczenia, mogą wynająć firmę, świadczącą tego typu usługi.
- Z odkomarzania korzystają głównie właściciele domków nad jeziorami, działek w okolicach lasów, pensjonatów - wylicza Michał Dąbrowski, właściciel firmy Mijo. - Ja stosuję metodę zamgławiania przestrzennego, która pozwala zwalczać komary, meszki, muchy i kleszcze. Nie stosuje się jej jednak w pobliżu pasiek.
Jeżeli lato będzie deszczowe, odkomarzanie będzie skuteczne przez ok. 2 tygodnie. Koszt jednego zabiegu to 20 zł za 100 mkw.
Chroń się przed komarami
Liczbę komarów i meszek możemy zmniejszyć sadząc w ogrodzie m.in. lawendę, miętę pieprzową, pelargonię, kocimiętkę, bazylię, rosiczkę, anginkę i komarzycę. Owady odstrasza też zapalona lampa naftowa. Aby chronić mieszkania przed komarami do ram okiennych przykleja się gęste siatki i moskitiery. Nieskuteczne są natomiast elektroniczne brzęczki. Na skórze dobrze działają spraye, zawierające substancję deet lub naturalne olejki: anyżkowy, bergamotowy, goździkowy, czy lawendowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?