Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Staniewski z Avii Świdnik: Musimy wygrać trzy mecze

KAMB
Karol Wiśniewski
- Chcielibyśmy jak najszybciej zakończyć tę rywalizację, ale równie dobrze może ona trwać pięć meczów - mówi Łukasz Staniewski, środkowy siatkarskiej Avii Świdnik przed meczami o utrzymanie z Energetykiem Jaworzno. Pierwsze spotkanie już w sobotę.

W sobotę czeka Was pierwsze starcie o utrzymanie w lidze z Energetykiem Jaworzno. Jesteście przygotowani do tej batalii?
Na pewno zweryfikują to przeciwnicy. My ciężko pracowaliśmy od ostatniego meczu ligowego i przygotowywaliśmy się tylko i wyłącznie pod tego przeciwnika. Chcielibyśmy jak najszybciej zakończyć tę rywalizację, ale równie dobrze może ona trwać pięć meczów (gra się do trzech zwycięstw - red.). To jest sport, wszystko może się zdarzyć.

W poprzednim sezonie, gdy grałeś w Hajnówce, rywalizacja z Energetykiem trwała właśnie pięć meczów i niestety dla Ciebie nie zakończyła się pozytywnie.
Dokładnie. Byliśmy skazani na po-żarcie w trzech meczach, ale postawiliśmy się i walczyliśmy do końca. Wiadomo z jakim skutkiem, nie chciałbym, żeby historia się powtórzyła. Chcę się odgryźć na Energetyku.

Masz doświadczenie z meczów o utrzymanie. Co, oprócz umiejętności, jest najważniejsze, determinacja?
Na pewno determinacja jest ważna. Trzeba też pamiętać, że gra się nie tylko jeden mecz, a do trzech wygranych spotkań. Nawet jeśli zdarzy się przegrać pierwszy mecz, następnego dnia jest kolejny, a za tydzień ponownie dwa spotkania. I wszystkie mecze toczą się o tę samą stawkę - utrzymanie. Jedno niepowodzenie nie przekreśla więc szans na końcowy sukces.

Zaczynacie dwoma meczami na wyjeździe. To dobrze czy źle?
Ciężko powiedzieć. Psychiczna przewaga na pewno jest po stronie Energetyka, który wygrał z nami w lidze dwa razy. My jednak będziemy innym zespołem, bez problemów kadrowych. Wystąpimy w optymalnym składzie i to może być zaskoczeniem.

W ostatnim meczu z Energetykiem przegraliście 1:3, ale dlatego że zagraliście niekonsekwentnie.
W pierwszym secie daliśmy próbkę swoich możliwości, ale niestety tylko w pierwszym. Teraz musimy wygrać trzy mecze. Wydaje się to proste…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski