Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małgorzata Hołub-Kowalik „aniołek Matusińskiego" odwiedziła Centrum Historii Sportu w Lublinie

Krzysztof Nowacki
Wojciech Szubartowski
Dzień po halowych mistrzostwach Polski do Lublina przyjechała dwukrotna srebrna medalistka, Małgorzata Hołub-Kowalik. Z kibicami spotkała się w Centrum Historii Sportu, a przy okazji jej wizyty zastępca prezydenta Lublina ds. sportu, Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, wręczyła medale animatorom sportu szkolnego i młodzieżowego.

Małgorzata Hołub-Kowalik od niedawna reprezentuje sekcję lekkoatletyczną KU AZS UMCS. Zawody w Toruniu były jej pierwszym startem w barwach klubu z Lublina.

- Cieszę się, że rozpoczęłam swoją przygodę z Lublinem. Wierzę, że ten miły początek na halowych mistrzostwach Polski, to tylko takie ziarenko, które wyrośnie i na igrzyskach olimpijskich będziemy zbierać plony

- twierdzi zawodniczka.

- Dowiedziałam się ciekawostki, że wszyscy, którzy przechodzą do Lublina zawsze mają tutaj rewelacyjny pierwszy sezon. Wierzę więc, że to jest mój moment i ten rewelacyjny start będę miała na igrzyskach - dodaje lekkoatletka, która jest członkinią słynnej sztafety 4x400 m, prowadzonej przez trenera Aleksandra Matusińskiego.

- Przygotowania do igrzysk olimpijskich przebiegają bardzo dobrze. Tak naprawdę od początku sezonu, czyli od listopada, cały czas jeździmy na obozy. Były już zgrupowania w RPA na wysokości, a za dwa tygodnie znowu wyjeżdżamy. Najważniejsze jest zdrowie, żeby nie przytrafiła się żadna kontuzja. Na razie obawiamy się nie tyle o swoją formę, ale co będzie z igrzyskami. Cały czas czekamy na oficjalną decyzję, czy odbędą się, czy może zostaną przeniesione do innego miasta albo na przyszły rok. My natomiast trenujemy i przygotowujemy się, żeby na początku sierpnia, bo wtedy będzie nas najważniejszy start, forma była najwyższa - twierdzi Małgorzata Hołub-Kowalik.

Lekkoatletka przekazała na ręce wiceprezydent koszulkę reprezentacji Polski oraz numer startowy, który miała na zawodach w Toruniu.

- Kilka tygodni temu do grona reprezentantów AZS UMCS dołączył Karol Hoffmann. Obecność pani i pana Karola jest dla nas, dla klubu i dla miasta, sygnałem, że podążamy dobrą drogą. Stwarzamy wspólnie warunki do tego, żeby młodzi, zdolni zawodnicy wiązali się z lubelskimi klubami. To nas cieszy i napawa wielką dumą - podkreśla Beata Stepaniuk-Kuśmierzak.

Podczas spotkania miasto Lublin wręczyło medale animatorom sportu szkolnego i młodzieżowego. Wyróżnienia z rąk Beaty Stepaniuk-Kuśmierzak oraz Dariusza Sadowskiego, przewodniczącego Komisji Sportu, Turystyki i Wypoczynku, otrzymali Henryk Pidek, Jan Puchala, Jerzy Stępkowski, Zbigniew Furman i Juliusz Szajnocha. Natomiast medaliści halowych mistrzostw Polski otrzymali okolicznościowe medale 450-lecia Unii Lubelskiej.

- Należy pamiętać o osobach, które przez lata pracowały na rzecz lubelskiego sportu. Niektórzy zakończyli już może zawodową drogę sportową, ale patrząc na panów wiem, że pasja do sportu i do kształtowania charakterów młodych ludzi poprzez sport, nie mija - mówi zastępca prezydenta Lublina ds. sportu.

Na podium w Toruniu stanęło sześcioro lekkoatletów reprezentujących AZS UMCS. Małgorzata Hołub-Kowalik pierwsze medale dla klubu z Lublina wywalczyła w biegu na 400 m oraz w sztafecie mieszanej 4x400 m.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski