W środę i czwartek dwóm osobom postawiono zarzuty za znieważanie funkcjonariuszy publicznych i zakłócanie przebiegu legalnego zgromadzenia.
- Pierwszy z zatrzymanych przyznał się. Drugi nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Jednak po okazaniu mu monitoringu potwierdził, że „brał udział w zdarzeniach żeby bronić wartości moralnych rodziny i tego, jak powinna wyglądać” - mówi prok. Dorota Brzozowska-Fałek, zastępca szefowej Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ.
Marsz Równości w Lublinie. Relacja z przejścia uczestników marszu ulicami miasta (ZDJĘCIA, WIDEO)
Pierwszy z zatrzymanych trafił do aresztu. Zostanie wypuszczony warunkowo po wpłaceniu poręczenia w wysokości 8 tys. zł. Ma na to czas do 10 grudnia. Drugi wpłacił już poręczenie i przed sądem będzie odpowiadać z wolnej stopy. Policja nie wyklucza, że zatrzymanych będzie więcej.
Chodzi o wydarzenia 13 października br., kiedy to kilkadziesiąt osób zaatakowało uczestników przechodzącego przez miasto Marszu Równości i funkcjonariuszy policji, którzy zabezpieczali pochód.
- Mamy mnóstwo materiału wideo i zapisów monitoringu, który obecnie analizujemy. Systematycznie identyfikujemy kolejne osoby, które zatrzymujemy i doprowadzamy do prokuratury - przyznaje nadkom. Renata Laszczka-Rusek, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie.
Uczestnikom zajść z 13 października grozi nawet 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?