Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miał być proces lubelskich strażników miejskich. Będzie mediacja

Agnieszka Kasperska
Strażnicy przyszli do sądu w służbowych uniformach
Strażnicy przyszli do sądu w służbowych uniformach Ask
Mediator spróbuje pogodzić dwóch strażników miejskich i lubelskiego kierowcę. Powód sporu to interwencja podczas której doszło do szamotaniny.

Do zdarzenia doszło 4 kwietnia 2014 r. przy ulicy Grottgera. Grzegorz T. zaparkował tam w sposób nieprawidłowy. Strażnicy chcieli ukarać go mandatem i zostawili za szybą samochodu wezwanie do stawienia się w Straży Miejskiej. Po powrocie do auta kierowca wyjął je i chciał odjechać. Strażnicy którzy wyzwanie wystawili próbowali zatrzymać auto i wylegitymować kierowcę. Doszło do awantury. Wtedy, jak twierdzi prokuratura, strażnicy próbowali wyciągnąć kierowcę z samochodu.

- Strażnicy przekroczyli swoje uprawnienia - mówiła Kurierowi Beata Syk - Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie .- Strażnicy użyli w stosunku do pokrzywdzonego środki przymusu nieadekwatne do zaistniałej sytuacji.

Strażnicy mieli skuć jedną rękę Grzegorza T. i ciągnąć za kajdanki, szarpać mężczyznę za ubranie, wyzywać i rozpylić w jego kierunku gaz łzawiący.

Proces Roberta Z. i Dariusza K. miał się rozpocząć w poniedziałek. Godzinę później przed sądem miał stanąć Grzegorz T., którego strażnicy oskarżyli o znieważanie i naruszenia nietykalności cielesnej. Pełnomocnik funkcjonariuszy wniósł jednak o podjęcie mediacji między stronami kwietniowej interwencji.

- Zgodziłem się na to - mówi Grzegorz T. - Chcę zobaczyć, do czego to doprowadzi i czy strażnicy mnie przeproszą.

Jeśli strony się nie dogadają w marcu ruszy proces.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski